Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czuję się jak bezwartościowy wrak człowieka. Walczę z depresją od kilku lat. Jestem na takim etapie, gdzie smutek czy codzienny ból przestał istnieć. Znajduję się w totalnym stanie obojętności. Wszystko mi jedno. W tej chwili zastanawiam się jak z inteligentnego, wartościowego, pełnego planów, wysportowanego chłopaka stałem się człowiekiem, który nie dość, że nie potrafi odczuwać w życiu przyjemności to nie ma nikogo na kogo mógłby liczyć. Poza obojętnością towarzyszy mi tylko jedno uczucie - strach. Panicznie boję się, że nic w życiu mi się nie uda. Może to sprawia, że stałem się obojętny na podejmowanie wyzwań. Strach powoduje, że podświadomie mam wrażenie, że zawiodę innych i samego siebie. Czuję ogromną blokadę, ponieważ mam przed oczami tego chłopaka, którym byłem kiedyś. Nastąpił ogromny regres. W życiu podjąłem jedną złą decyzję wiele lat temu, która sprawiła, że posypało mi się całe życie. Gdyby wówczas moja sytuacja materialna rodziny znajdowała się w lepszym stanie to można byłoby wszystko naprawić. Ale tak się nie stało. Wszystko trafił szlag. Nie wiem jak długo sobie jeszcze poradzę. Nie daję najzwyczajniej w świecie rady. Jest mi wszystko jedno. Mam wrażenie, że umarłem za życia, ale nie chcę się poddawać. Nie chcę zmarnować ogromnego potencjału, którym zostałem obdarowany. Potrzebuję jakiejś realnej pomocy. Trzymajcie za mnie kciuki Mirki i módlcie się. Może jest jeszcze nadzieja, że wrócę na właściwą ścieżkę, która pozwoli mi czerpać radość z życia.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czuję się jak bezwartościowy wrak c...

źródło: comment_kEpfapFabNb8Fg7ao8ccLh7AAn0flLdP.jpg

Pobierz
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: walcz chłopie, nie wiem w jak czarnej doopie jesteś, ale byłem w podobnej, nie ma sie co spinać i myśleć "sam dam radę, jestem ponad to" nikt nie jest. Zmobilizuj się gdy będziesz miał lepszy dzień i go, do psychologa, psychiatry, dropsy pomogą, chociażby żeby odbić się od dna i podjąć jakieś działanie, coś zacząć robić, potem już leci, szału może nie ma ale można normalnie funkcjonować bez piguł.
@TX1683: Ateka w pobliżu = kosmiczna marża. Skoro polecasz to myslałem, że masz wypracowanego dealera. Zasięgnąłem języka i dodatkowo dowiedziałem się, ze witaminę D należy brać razem z witaminą k2 mk7. No właściwości lecznicze wit. D to tak srednio są udokumentowane - w necie są dostepne wyniki badaniach na kobietach. Nie wiadomo jak działa na ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Memory5: Witamina K utrudnia zatrucie się wapniem, którym można zatruć się biorąc witaminę D. Przy dawkach jakie Ci podałem nie ma ryzyka zatrucia wapniem, chyba, że bierzesz dodatkowo duże ilości wapna. Śmiało możesz brać bez witaminy K. Biorę już prawie rok i nic mi nie jest.
A na producentów nie patrzę. Kupuję najtańszą jaka jest.
Pytanie czy masz stwierdzoną depresję przez lekarza, bo jak tak to są na to antydepresanty, witamina D (kup w formie leku - nie suplementu, nawet 1000 codziennie powinno wystarczyć), no i trochę zmiana myślenia by się przydała, bo jak nie masz depresji a po prostu smutek to polecam od siebie zacząć czytać, ale co czytać, albo tl;dr napiszę Ci jak się odezwiesz albo odpiszesz na ten post bo można o podejściu dużo
@AnonimoweMirkoWyznania:

napisz na priv, to się rozpiszę, nie chcę pisać na marne XDD

tl;dw:

smutek a myślenie: czasami jest tak, że to własnym myśleniem - czyli procesem, który u zdrowej osoby można "wyćwiczyć" oraz można nim kierować - czyli myśleć o czym się chce - można sterować, osoby smutne zazwyczaj kierują swoją uwagę na: przeszłość (której nie da się zmienić), na wydarzenia smutne lub krzywdzące z przeszłości (których również nie da