Wpis z mikrobloga

Machinarium
★★★★ [06:00]
Co ja poradzę, że mi się nie podobało? Fani, wybaczcie. Jestem najprawdopodobniej zwyczajnie za głupi, żeby czerpać frajdę z tej gry (to nie ironia).

+ piękna, rysunkowa, unikatowa grafika
+ fajna oprawa dźwiękowa
+ humor
+ interesujący setting i postaci
+ część zagadek jest całkiem ciekawa
- gra jest diablo trudna, ale, niestety, nie w tym sensie, że zagadki są trudne, ale po prostu gra jest nędznie zaprojektowana; przedmioty i interaktywne elementy dają oznaki życia tylko wtedy, kiedy nasz bohater znajduje się tuż przy nich; oznacza to nie tylko polowanie na pixele, ale jeszcze łażenie po lokacjach krok po kroku, żeby przypadkiem czegoś nie przegapić - a przy tej szczegółowości grafiki bywa z tym kiepsko
- są te cholerne sekwencje czynności, które starasz się wykonać prawidłowo, nie jest to łatwe, w końcu Ci się udaje, ale nie ma efektu, bo zapomniałeś jeszcze jakiegoś dżinksa, którego istnienia sobie nawet nie uświadamiałeś, ech
- gra napisana na Adobowym Flashu, pomyłka; dla #linuxgaming #grylinux dostępna w kratkę - ja miałem paczkę chyba z Humble, teraz, zdaje się, jest też instalka linuxowa na Steam, na GOG wersji dla Linuxa nie ma

#przygodowki #machinarium
kurp - Machinarium
★★★★☆☆☆☆☆☆ [06:00]
Co ja poradzę, że mi się nie podobało? Fani, ...

źródło: comment_HX5QQsJUmnJGkGXqOdFC7vdl9HT70TZH.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kurp: Ciekawe spostrzeżenie, wydaje mi się dość unikatowe, bo gra rzeczywiście bardzo znana i ceniona. Sam grałem w to chwilę bardzo dawno temu. Pamiętam zagadkę ze zdjęcia. Pamiętam tyle, że była wyjątkowo porąbana i zjadłem na niej zęby.
  • Odpowiedz
@kurp: Deponię sprawdź. Mimo, że ogólnie machinarium mi się w miarę podobało tak też nie oceniałbym jej na taką wybitną za jaką ją mają ludzie. Po za tym mało humoru ma ta gra i jest taka dosyć hmm... nijaka? Albo inaczej - strasznie ugrzeczniona.
  • Odpowiedz
@kurp: Tzn, żeby być fair Deponia to jedna gra podzielona na 3 części. I o ile faktycznie sam mam wrażenie, że pierwsza część humorem nie grzeszyła (po za kilkoma pojedynczymi scenami), tak kolejne częsci wspominam całkiem przyjemnie. Szczególnie, że w 2 i 3 momentami pojawia się całkiem solidny czarny humor (coś czego nie spodziewałbym się po tej grze). A tak po za tym to 4 jest najlepsza z części pod
  • Odpowiedz