Wpis z mikrobloga

@Pieron: Źródło problemu na pewno powinno być usunięte, samo ozonowanie nic tu nie da - a jeżeli już to tylko doraźnie. Jest niezastąpione do odświeżenia powietrza, usunięcia brzydkich zapachów (stęchlizna, pleśnie, fajki) - ale temat powróci raczej szybko, bo samego grzyba nie usunie. Kupiłem generalnie do samochodu, użyłem także w domu, efekt jest zajebisty, nie powiem, jednakże problemu z pleśnią i grzybem nie mam, więc to raczej mało w temacie o
@Pieron: ozon tez nie jest zdrowy ale ozonowanie troche pomoglo/pomaga z zapachem.
https://pl.aliexpress.com/item/Free-Shipping-AC-220V-High-Output-DIY-Air-Ionizer-Airborne-Negative-Ion-Anion-Generator-New/32545950021.html
kupowalem cos takiego i czuc zimne powietrze ktore "generuje" sie na koncach tych "pedzelkow" (tylko nie mozna ich dotykac bo kopie pradem wiec zadna opcja dla tych ktorzy lubia dotykac przewodow).

grzyba nie mam ale czasem wlaczam wszystko na raz.

ten generator widzialem u chinczykow przyczepiony normalnie do oprawki zarowki i tak sobie wisial.
@Pieron: no. jak chcesz to mozesz sobie turbine #!$%@? ale napisalem ci ze ozon nie jest zdrowy. najlepiej kserokopiarke postaw, ona jest dobrym generatorem ozonu.

ale fakt rzeczywiscie, to co kupilem jest do codziennego uzywania a nie do jakis zaplesnialych nor. na ali masz wieksze i mocniejsze tak ze bedzie az w nos szczypalo. A ile generuje to bym polemizowal, bo wg mnie ze 4 mocno czuc, po jakims czasie az
@retrobajery o wiele zdrowsze jest porządne ozonowanie - odpalasz generator na 2h, wychodzisz z domu i wracasz jak stężenie spadnie do zdrowego poziomu - ozon dość szybko się samoistnie rozpada. Takim małym generatorem to się tak naprawdę trujesz.