Wpis z mikrobloga

@ewiak tak zwany kwośny zmywok xD

Klasyk. Ale są lepsze patenty na oszczędność - jedna ciotka używała i miała spory zapas takich szmatek które były tak naprawdę uwaga starymi gaciami z wyciętym krokiem xD no bo taka dobra bawełna, co ma się zmarnować? ()
@01010101013
@cziastko
@ogrod87
@mistrz_tekkena

Ej bojówka papierowych ręczników, a jak wytrzecie np rozlany sok, herbatę z miodem, kaszke z blatu, dżem... I wiele innych kiedy w domu dzieci i takie coś masz co 15 minut. Ja w kuchni mam dwie takie ścierki i trzy rolki ręczników papierowych o różnych grubosciach, do tego chusteczki higieniczne te w pudełku. Że ścierkami nie ma problemu jeśli pluczesz je w bardzo ciepłej wodzie, używasz detergentów, wyciskasz,
@ewiak też mam taką ścierke, ale moja nie śmierdzi, może dlatego, że płucze ją w płynie i wyściskam dobrze, no i często zmieniam (śmierdzi tylko jak niebieski ją zostawi mokrą w zlewie na dłużej, bo jej nie lubi, jego mama taką ścierką sciera też jak coś na podłodze się rozleje) ().
Używanie ręczników oczywiście byłoby najlepsze, ale mi jest szkoda tak marnować kilka razy dziennie.
@ewiak: Ja używam takich do wycierania wody jak mi się porozlewa dookoła zlewu przy zmywaniu. Często zmieniam, myję w płynie i ciepłej wodzie i nic mi nie śmierdzi. Co jakiś czas też szoruję dokładniej blaty gąbką z płynem do naczyń i wtedy też ta ściereczka idzie w ruch do zmycia piany. Ręczniki papierowe to coś czego mi nie może zabraknąć w kuchni, ale ta ściereczka czasami się przydaje xd Ale wiem