[G-R-B]

Nic dziwnego, że Kononowicz jest niemal sam. Donosi na jednego z ostatnich ludzi, którzy chcą w ogóle jeszcze z nim rozmawiać. Jest na tyle rąbnięty i zadufany w sobie i swoim ego, które napompował Czeczetkowicz, że nie widzi tego, że sam sobie dół kopie i zostanie kiedyś sam jak pies.
#kononowicz

[M.....s]

@G-R-B: gdyby mexico nie miał z niego pieniędzy a major miałby szansę się sam utrzymać uwierz mi że już byłby sam. Teoretycznie już jest częściowo samotny bo to nie są prawdziwi przyjaciele.

[G-R-B]

@Marasmeus: Wiem, ale lepsze to niż gadanie do ściany lub z telewizorem i bieganie z pianą na ryju jako stary i zdziwaczały z samotności wariat za dzieciakami. Sąsiadka mojego kumpla darła ryja do telewizora, mieszkała sama od lat, prawie nie wychodziła z domu (tylko czasem na klatkę wyklinać ludzi), chora psychicznie generalnie i to jest stan, który może osiągnąć prawie każdy zbyt długo samotny człowiek. Jakby zaczął się normalnie zachowywać to

[M.....s]

@G-R-B: 54 letni chlop, prawdopodobnie upośledzony lub z mentalnością dziecka. Piszę donosy na kogo popadnie co już świadczy o tym że jego stan się pogarsza. Nawet na swojego " przyjaciela " chust wie czy na mexica niedługo nie napiszę. Skoro już lata z maczeta za dzieciakami i woli założyć uszka myszki Miki zamiast wziąć się do roboty i za siebie to nie jest mi w tym momencie go żal. Jak dla

[G-R-B]

@Marasmeus: No, dla niego chyba już jest prawdopodobnie za późno. Upośledzony to on jakoś strasznie nie jest, bo nawet renty mu nie dali, a na pewno się starał. Myślę, że to raczej kwestia ego, megalomania i mitomania.

[kolonko]

@Marasmeus: ja tylko napiszę że akurat mi go szkoda. Bo jest trochę upośledzony. Równie dobrze można by napisać że dobrze kalece na wózku że jest na wózku i ma pod górkę...