Wpis z mikrobloga

"dramatopisarz, animator kultury"

Żaden dramatopisarz, bo bazgroły dla kółka uniwersyteckiego "Lewak w teatrze" to żaden dramat.

A "animatora kultury" to przemilczę chłodnym uśmieszkiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ja pierdziele, oczywiście mamy wolność słowa, każdy może się wypowiedzieć, ale ich postulaty nie dotyczą równego traktowania obywateli(wobec prawa a tylko o to można się opierac), tylko jakichś nierealnych ,jak zresztą autor sam zauważył, zmian mających na celu wywyższenie kobiet, (rodzajnika żenskiego xD) w społeczeństwie. A jeżeli się mylę to proszę pokazać mi artykuły prawne dyskryminujące kobiet, jeśli takowych nie ma, to nie ma o czym rozmawiać. ( ͡ ͜
  • Odpowiedz