Za każdym razem, kiedy hamburgerom wydaje się, że zrobili zajebistego akcyjniaka pojawia się jakiś Azjata i odsyła ich kąta strzałem w pysk . Oba Johny Wicki i Atomic Blonde mogą się podobać, bo - jak na hamburgerskie standardy - są całkiem niezłe, jednak w porównaniu z The Villainess wypadają tak blado, że niegrzecznością jest wspominanie o nich w jej obecności.
@sejsmita: Równie słabego filmu dawno nie widziałem. Tak głupi, że aż śmieszny, a do tego wrzucili pedalstwo na siłę. Ale za info o TV dziękuję, z chęcią obejrzę.
@Bethesda_sucks: Mnie się podał, zarówno JW1 (dwójka już nie) jak AB, ale rozumiem, że taka konwencja może nie podchodzić. Niemniej te filmy wyróżniają się bardzo pod kątem choreografii i filmowania scen akcji - wreszcie ktoś zaczął na to zwracać uwagę w Hollywood, co bardzo doceniam. Właśnie za to przymykam oko na pozostałe wady. :)
Jedna uwaga odnośnie The Villainess, w scenach akcji kamera lata jak szalona. Wielu ludzi tego nie lubi,
#film #kinokoreanskie #kinoazjatyckie
@sejsmita: Równie słabego filmu dawno nie widziałem. Tak głupi, że aż śmieszny, a do tego wrzucili pedalstwo na siłę. Ale za info o TV dziękuję, z chęcią obejrzę.
Jedna uwaga odnośnie The Villainess, w scenach akcji kamera lata jak szalona. Wielu ludzi tego nie lubi,