Wpis z mikrobloga

@bestnickever to jest marka ciuchów w których bym po prostu nie jeździł, i to chyba głównie ze względu na logo. śmieszy mnie jak przejezdzam koło gościa ubranego od stóp do głów w ciuchy od btwina z logiem na pół klaty. Żywa reklama, powinni im jeszcze za to płacić
@tosyu do kolarzy zawodowych to bym nie porownywal i tych co jeżdżą w koszulkach klubowych również bo to troszkę inna kwestia:D bardziej na myśli miałem proste ciuchy od producentów tylko z logiem firmy, a w tej kwestii btwin jest beznadziejny. lepsze marki pozwalają sobie na minimalizm
@piteerowsky: ale jakich zawodowych, wystarczy popatrzeć na rowerowyrownik na stravie ;-) panie, nawet pal licho rr, przejechać się do kampinosu czy po prostu po stolicy i mogę liczyć i liczyć ludzi w koszulkach z logiem "jakiejś firmy" ;-)

ja nie wiem jakie to ma znaczenie, ciuchy jak ciuchy
@piteerowsky: dla mnie to nie ma znaczenia, samo logo pod względem estetycznym nie różni się od jakiegoś treka, foxa czy innych "agresywnych" projektów, a w kwestii samej reklamy to nadal taka sama reklama jakiejś marki jak #!$%@? na całą klatę logo maap czy inne ;-)
@piteerowsky @tosyu: dla przykładu Castelli https://www.castelli-cycling.com/Products/Men/Tops/Jackets/RADDOPPIA-JACKET/p/451651417A-086 z #!$%@? napisem na cały rękaw i to za jedyne 220 euro. Tu nie miałbyś problemu z byciem żywą reklamą bo cena jest odpowiednio wysoka?
Połowa ciuchów Castelli ma takie napisy i ogólnie bym powiedział, że to jest taka trzepacka marka w porównianiu do Raphy
btwina i tylko o btwina, a nie castelli czy raphe, trochę trzepacko:D


@piteerowsky: tak, to jest ostateczny argument w światku kolarzy amatorów. Trzepacko.
Patrzę na to z rozbawieniem. Biegacze nie mają problemu z Kalenji, turyści z Quechua, wspinacze cieszą się, że Decathlon kupił Simonda i wszyscy zadowoleni, że mają fajną jakość za niezłe pieniądze.
Ale "kolarze" mają ból dupy o Bt'Wina. Bo trzepacki. Ciekawe, kto ustala standardy trzepackości ;)