#ballroomeyoukoso - no więc przechodzimy do dania głównego tej części sezonu, a manga w sumie jest niewiele dalej, bo jesteśmy teraz na rozdziale 36 i 37, a wszystkich jest 45 do tej pory wypuszczonych. Jako, że wystąpi tutaj także ex-partnerka w tańcu Chinatsu oraz Kugimiya, który nie pałą wielką miłością do MC - będzie dużo ciekawych starć charakterów. Also oboje z rywali dostanie jeszcze trochę backgrounu o sobie oraz dlaczego i jak znaleźli się w tym miejscu, którym są obecnie.
Tatara zakładający swoje ubranie "niczym szef" i Chinatsu podkreślająca mu brwi - bardzo fajny szczegół, jak przygotowanie do bitwy i nakładanie barw wojennych. Także uwaga o sukience ze strony MC to taki drobny szczegół pokazujący jak bardzo zmienił się na przestrzeni tych kilkunastu odcinków, szczególnie w kontraście do jego reakcji gdy zobaczył Mako w jej stroju. Also monolog Chinatsu i zimna determinacja na jej twarzy są świetne zrealizowane. Przy okazji mamy też głębszy wgląd w system ocen. Do tego zderzenie w tangu i wymiana zdań "bez słów" między Tatarą a Chi-chan oraz to jak później rozwiązali impas było fenomenalne. No i muzyka jest również świetna... i nie zapominajmy o tym jak bardzo ognista jest to para. Dobrze jest też widzieć to jak inni zauważają ich progres.
Mamy też drobny przeskok do Gaju i Hyoudou, którzy omawiają "pomoc" tego drugiego względem załagodzenia sporu między parą głównych bohaterów oraz efekty tego. Szczególnie to jak oboje się otworzyli na siebie w dyskusji na temat swoich występów, nawet jeżeli czasem przypomina to kłótnię. Pojawia się także Akira, która stara się grać na nerwach Chinatsu próbując flirtować z Tatarą. Biedny MC utknął między dwiema kobietami, które w każdej chwili są gotowe się nawzajem rozszarpać. Sceny, gdy pojawiają się rodziny poszczególnych bohaterów wypadają całkiem zabawnie, szczególnie przy partnerze Akiry. Tym bardziej, że prowadzi to do pewnej ważnej wymiany zdań między Chi-chan a Tatarą, to znów z kolei prowadzi do tarć już na parkiecie i atmosfera się zagęszcza. Szczególnie, gdy Fujita w pewnym momencie zaczyna się mocno zastanawiać nad swoim tańcem i tym co chce osiągnąć, a sceny "w głowie" bohaterów jak zwykle są zrealizowane po mistrzowsku od strony wizualnej. I gdy jego frustracja osiąga szczyt - no miazga ta scena z obrotem.
A to co się później dzieje podczas narracji Hoyoudou, miodzio! Absolutnie fenomenalne zakończenie odcinka, szczególnie ta paralela, którą tworzy wraz z czołówką. Emocje, muzyka, animacja - wszystko było tutaj po prostu mistrzowskie, aż ciężko było oderwać oczy.
Tatara zakładający swoje ubranie "niczym szef" i Chinatsu podkreślająca mu brwi - bardzo fajny szczegół, jak przygotowanie do bitwy i nakładanie barw wojennych. Także uwaga o sukience ze strony MC to taki drobny szczegół pokazujący jak bardzo zmienił się na przestrzeni tych kilkunastu odcinków, szczególnie w kontraście do jego reakcji gdy zobaczył Mako w jej stroju. Also monolog Chinatsu i zimna determinacja na jej twarzy są świetne zrealizowane. Przy okazji mamy też głębszy wgląd w system ocen. Do tego zderzenie w tangu i wymiana zdań "bez słów" między Tatarą a Chi-chan oraz to jak później rozwiązali impas było fenomenalne. No i muzyka jest również świetna... i nie zapominajmy o tym jak bardzo ognista jest to para. Dobrze jest też widzieć to jak inni zauważają ich progres.
Mamy też drobny przeskok do Gaju i Hyoudou, którzy omawiają "pomoc" tego drugiego względem załagodzenia sporu między parą głównych bohaterów oraz efekty tego. Szczególnie to jak oboje się otworzyli na siebie w dyskusji na temat swoich występów, nawet jeżeli czasem przypomina to kłótnię. Pojawia się także Akira, która stara się grać na nerwach Chinatsu próbując flirtować z Tatarą. Biedny MC utknął między dwiema kobietami, które w każdej chwili są gotowe się nawzajem rozszarpać. Sceny, gdy pojawiają się rodziny poszczególnych bohaterów wypadają całkiem zabawnie, szczególnie przy partnerze Akiry. Tym bardziej, że prowadzi to do pewnej ważnej wymiany zdań między Chi-chan a Tatarą, to znów z kolei prowadzi do tarć już na parkiecie i atmosfera się zagęszcza. Szczególnie, gdy Fujita w pewnym momencie zaczyna się mocno zastanawiać nad swoim tańcem i tym co chce osiągnąć, a sceny "w głowie" bohaterów jak zwykle są zrealizowane po mistrzowsku od strony wizualnej. I gdy jego frustracja osiąga szczyt - no miazga ta scena z obrotem.
A to co się później dzieje podczas narracji Hoyoudou, miodzio! Absolutnie fenomenalne zakończenie odcinka, szczególnie ta paralela, którą tworzy wraz z czołówką. Emocje, muzyka, animacja - wszystko było tutaj po prostu mistrzowskie, aż ciężko było oderwać oczy.
#anime #jaqqubizarrecontent