Wpis z mikrobloga

@DobryRoki: Aż mi się przypomniały czasy, gdy byłem tak uzależniony, że nie mogłem wytrzymać 24 godzin bez tego. Na szczęście te czasy już minęły. Teraz leci już 13. dzień i nie ma zbyt dużego parcia, choć trzeba się mocno pilnować, żeby nie powrócić.