Wpis z mikrobloga

@cpickle: ten szary w tesko ale pare lat temu, ostatnio nie widziałam, nazywa się inkroller, podejrzewam, że w plastycznym czy papierniczym beda takie

a ten bordo i zielony to tzw. chińskie pióro za grosze na allegro zamówiłam wraz z tuszami do napełniania, które widać na picrel2
@cpickle: szary to ten co maluje na czarno, powiem ci ze #!$%@? sie ze tak ciezko go kupic tera
w necie z ciekawosci teraz szukalam nie znajduje
pełna na nim nazwa to Liquidly Free Ink Roller, ale serio wchodzisz do papierniaka co ma pełno bajerów od faber castel itp i na bank coś będzie takiego, a nawet w empiku ale pewnie drogo