Wpis z mikrobloga

Nie myślałam, że przejdzie mi to przez "gardło", ale #gdansk naprawdę zacnie ogarnął dzisiaj komunikację miejską.

W tym roku odstawiłam auto, żeby nie przepychać się pod cmentarzem (brak infrastruktury, to inna historia), wsiadłam w tramwaj, oczekując tłumów i opóźnień, i... Nic. Tramwaje bez jakichś wielkich mas ludzkich, opóźnienia minimalne.

Aż przykro się robi, że nie może być tak codziennie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 1
  • Odpowiedz
Aż przykro się robi, że nie może być tak codziennie


@Krzywa_noga:
Bo codziennie to się jeździ do pracy, a Gdańsk woli, żeby do pracy ludzie jeździli transportem indywidualnym a nie zbiorowym. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mają wtedy mniej roboty z układaniem siatki połączeń, rozkładami jazdy i w ogóle pasażerowie zazwyczaj tacy roszczeniowi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz