Wpis z mikrobloga

31/10/2017:
Wstałem dzisiaj o 10:00, nie zmieniło to jednak faktu, iż przez cały dzień gówno zrobiłem. Cały #!$%@? Boży dzień spędziłem w łóżku oglądając streamerów. Czy liczyłem sobie makrosy? Czy poszedłem do urzędu pracy? Czy zacząłem biegać? Czy zrobiłem coś ze swoim życiem, żeby nie wyglądało jak dzień wcześniej? Odpowiedź brzmi #!$%@? nie... Zawitałem jedynie na siłowni, zauważyłem także, że moja sylwetka zaczyna zmieniać się na lepsze jednakże bez trzymania makrosów oraz biegania #!$%@? z tego będzie na dłuższą metę. Byłem dzisiaj tak obrzydliwie leniwy, że nie chciało mi się nawet walić Niemca po kasku. Przed snem doszedłem do wniosku, że nie mam powoli czego oglądać, seriali na chwilę obecną mnie nie ciekawią a większość filmów, które planowałem obejrzeć już obejrzałem. Przypomniało mi się jak kiedyś znajomi zachwycali się serią "Piła", stwierdziłem więc że czemu by nie dać jej szansy (ogólnie nie lubię horrorów. Jeżeli już to straszaki a nie w których leje się krew). Jestem świeżo po obejrzeniu pierwszej części i muszę stwierdzić, że dam jej szansę. A tak ogólnie to #!$%@? ciąg dalszy, do jutra. Elo #historiamojegozycia
  • Odpowiedz