Wpis z mikrobloga

=======================================
TUTAJ WSPOMINAMY SEZON DRUGI I OKOLICE
=======================================

RIP Season II [*]

Kiedyś grało się zupełnie inaczej - teraz ludzie uznaliby to za troll, a w s2 to było zupełnie normalne. Ba - czasem obowiązkowe.

- Aszka/Urgot/AP Master Yi na midzie
- Runy na unik (feat. Jax: unik unik stun unik stun stun unik unik PENTAKILL) (teoretycznie to nie był s2 ale późna beta)
- Master Yi pod infinity edge i 5 phantom dancerów
- Wybrałeś evelynn = byłeś utożsamiany z trollem (eve wtedy była tragiczna)
- Sword of the Divine (feat. Twitch: klikałeś aktyw i ulta - dostawałeś 100% kryta i 240% attack speed - tank padał na trzy hity)
- Niewidka Twitcha trwała 60 sekund i nie ujawniała go nawet w pobliżu wrogich championów, ponadto po wyjściu z niej dostawał 100% attack speeda. Ult twitcha nie dawał AD, ale dawał 140% (tak, to nie pomyłka) attack speeda, miał zasięg 1300 - więcej niż wieże (teraz jest 850 z ultem)
- Teemo pod Malady, Nashora i Wit's End
- AP Rengar pod W (dało się użyć W trzy razy natychmiastowo) - wskakiwałeś i robiłeś przynajmniej tripla
- AD Rengar z pierwszym redem na bocie (podwójne Q ~400 obrażeń na drugim levelu)
- Boski Tiamat (stackował się oraz działał na postacie zasięgowe oraz walczące w zwarciu - w skrócie budowałeś na Fiorze, Shyvanie lub Twitchu 5 Tiamatów. Każdy cios Fiory lub autoatak twitcha (Q Shyvany) zadawało 500% twojego AD. Tutaj Twitch, a tutaj Fiora z tiamatami)
- Trinity force na Nasusie PODWAJAŁO obrażenia z Q. Czyli jeśli z Q waliliśmy po tysiąc, to z trinity to było 2k.
- Soraka miała skill co przywracał manę i mogła go też używać na sobie
- W sklepie można było kupić potki na manę
- Support był biedny jak Twitch kościelny, nie było trinketów, musiał cały czas kupować wardy po 75 golda


#leagueoflegends
dj_mysz - =======================================
TUTAJ WSPOMINAMY SEZON DRUGI I OKO...

źródło: comment_ibtA08ACSViBLHIF1aduNGPVa3pfBZoy.jpg

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krakus_Ancymonek: Oo, widzę że masz ten sam poziom co ja (C1) ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To się nazywa slang. Więźniowie mają swoją mowę, programiści swoją, pracownicy korpo swoją, gracze swoją.
Co w tym dziwnego? Po protu tak jest łatwiej. Nie każdy zna polskie odpowiedniki niektórych określeń, a często takich odpowiedników nie ma.

Więcej graczy LoLa zrozumie "Ardent Censer" niż "Ognisty trybularz" (tak, taki jest polski odpowiednik!).
  • Odpowiedz
@dj_mysz: Najbardziej wkuriło mnie to, że dali limit pink wardów przez co niewidzialne postacie w ogóle #!$%@? nie muszą się starać z kryciem, a championom z niewidzialnością zrobili jakiś zasięg tej niewidzialności, jak nie widzialny to #!$%@? niewidzialny a nie na wpół widzialny. Baron, który daje buffa creepom też mnie zeźlił, no i community z roku na rok staje się coraz bardziej #!$%@?, wiem bo zaczynałem jak jeszcze była beta.
  • Odpowiedz
@dj_mysz smutne ale z sezonu na sezon lol umiera bo go zmieniają na gorsze zamiast poprawiać ehh dla mnie sezon 3 był chyba najbardziej zbalansowany a potem do każdej postaci dodawali dash bo czemu #!$%@? nie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Mega_Smieszek: pomyłka, taka jungle była w S1. W S2 Riot zabawiał się w taką Oprah Summoner's Riftu - "ty możesz junglować! Ty możesz junglować! Ty też możesz junglować!" ( ͡° ͜ʖ ͡°) i dopiero kilka sezonów później przyznali że była to głupota.

A sam sezon 2 dla supportów... spore nerfy na leczenie (Riot coraz bardziej słuchał się Morello, który powtarzał że leczenie w tego typu grach
  • Odpowiedz
@dj_mysz a twich i eve jak i shaco pod te plomiebiste zbroje xD to bylo cos taki shaco nie do #!$%@? dwie kopie na takie zbroje obok aiebie te postacie to #!$%@? był xD
  • Odpowiedz