Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
mirko_anonim +19
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
historia z #pracbaza - pewna panna zaczela do mnie dość mocno podbijać w robocie, ale to już szło na grubo - zaczęła niewinnie ale wyszło co i jak i mimo iż z pozoru to szaramyszka (ładna, szczupła 30) to pokazała różki:) wszystko byłoby spoko (ja singiel) gdyby nie drobny detal w postaci posiadania przez nią męża i dzieci. jak tylko zorientowałem się w jakim kierunku to zmierza to wylałem
historia z #pracbaza - pewna panna zaczela do mnie dość mocno podbijać w robocie, ale to już szło na grubo - zaczęła niewinnie ale wyszło co i jak i mimo iż z pozoru to szaramyszka (ładna, szczupła 30) to pokazała różki:) wszystko byłoby spoko (ja singiel) gdyby nie drobny detal w postaci posiadania przez nią męża i dzieci. jak tylko zorientowałem się w jakim kierunku to zmierza to wylałem
TUTAJ WSPOMINAMY SEZON DRUGI I OKOLICE
=======================================
RIP Season II [*]
Kiedyś grało się zupełnie inaczej - teraz ludzie uznaliby to za troll, a w s2 to było zupełnie normalne. Ba - czasem obowiązkowe.
- Aszka/Urgot/AP Master Yi na midzie
- Runy na unik (feat. Jax: unik unik stun unik stun stun unik unik PENTAKILL) (teoretycznie to nie był s2 ale późna beta)
- Master Yi pod infinity edge i 5 phantom dancerów
- Wybrałeś evelynn = byłeś utożsamiany z trollem (eve wtedy była tragiczna)
- Sword of the Divine (feat. Twitch: klikałeś aktyw i ulta - dostawałeś 100% kryta i 240% attack speed - tank padał na trzy hity)
- Niewidka Twitcha trwała 60 sekund i nie ujawniała go nawet w pobliżu wrogich championów, ponadto po wyjściu z niej dostawał 100% attack speeda. Ult twitcha nie dawał AD, ale dawał 140% (tak, to nie pomyłka) attack speeda, miał zasięg 1300 - więcej niż wieże (teraz jest 850 z ultem)
- Teemo pod Malady, Nashora i Wit's End
- AP Rengar pod W (dało się użyć W trzy razy natychmiastowo) - wskakiwałeś i robiłeś przynajmniej tripla
- AD Rengar z pierwszym redem na bocie (podwójne Q ~400 obrażeń na drugim levelu)
- Boski Tiamat (stackował się oraz działał na postacie zasięgowe oraz walczące w zwarciu - w skrócie budowałeś na Fiorze, Shyvanie lub Twitchu 5 Tiamatów. Każdy cios Fiory lub autoatak twitcha (Q Shyvany) zadawało 500% twojego AD. Tutaj Twitch, a tutaj Fiora z tiamatami)
- Trinity force na Nasusie PODWAJAŁO obrażenia z Q. Czyli jeśli z Q waliliśmy po tysiąc, to z trinity to było 2k.
- Soraka miała skill co przywracał manę i mogła go też używać na sobie
- W sklepie można było kupić potki na manę
- Support był biedny jak Twitch kościelny, nie było trinketów, musiał cały czas kupować wardy po 75 golda
#leagueoflegends
jak nie to tylko wardy się kupowało bo taka bieda była
Rozwiniesz z tym GP?
A i pzypomniałem sobie:
- Zasięg flasha wynosił 900 jednostek (teraz jest 400...)
vid rel: sezon
Stosunkowo najstarsze dziwne zagrywki jakie pamiętam to legendarny Shushei - pierwszy polski gracz co był na Worldsach, choć wtedy do się jeszcze worldsy nie nazywało : D https://lol.gamepedia.com/Shushei
I to, że stwierdził, że junglerzy pokroju Gragas i Alistar - tak wtedy to byli junglerzy xD dobrze
On chyba też AP Rammusem na midzie grał. Też próbowałem, kiedyś się nadawał gdy Q miało przelicznik 100% AP