#anonimowemirkowyznania Tak rozkminiam i jakby podsumować to moja ex żona była paskudna...
Z pyska niby 7/10 ale miala brzydkie cieńkie wargi i #!$%@? zniszczone farbowaniem na #!$%@? kolor włosy. Nawet ostatnio chciala sie zrobić na rudo a wyszedł spłowiały czerwony
Cycki niby 75C ale obwisłe i suty na 3/4 cycka
Nogi niby spoko ale totalne płaskodupie i #!$%@? kształt bioder. Stopy to był generalnie koszmar fetyszysty.
Paskudne krzywe wargi sromowe i paskudnie przebarwione dupsko.
Jakby się tak głebiej zastanowić, to ożeniłem się z najbrzydzszą laską z którą w życiu byłem. Dziekować Bogom, że już po wszystkim...
@AnonimoweMirkoWyznania: wydaje mi się, że to podręcznikowy przykład mechanizmu obronnego, ale niestety nie wiem jakiego bo nie jestem kompetentny w tym temacie
@AnonimoweMirkoWyznania: taką brzydka a jednak spodobała Ci się na tyle że się nią ożeniłeś ( ͡°͜ʖ͡°) wpis kompletnie bez klasy. No i pokaż swoje zdjęcie, chętnie ocenię Twój wygląd ( ͡°͜ʖ͡°)
@AnonimoweMirkoWyznania: a widzisz. A ja uważam moją byłą żonę za kobietę piękną, ciałem i duchem. Nawet bardziej, niż wcześniej. Nie, nie żałuję rozwodu, uprzedzając pytania, obojgu nam wyszło na dobre. Rozwód nie zmienia mojego postrzegania jej z czysto fizycznego punktu widzenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie rozumiem jak można tak #!$%@?ć o kobiecie, której się przyrzekało miłość i wierność aż do grobowej deski. Mniejsza już o to, co się stało później. Wylane mleczko. Zero sentymentu za te wszystkie przeżyte razem lata? Żeby się żenić trzeba dojrzałości, ale jeszcze większej potrzeba przy rozwodzie.
E tam. Nie znacie się. Ja tam OPa rozumiem. Żonę wybiera się po innych kryteriach niż tylko te krytyczne na których się skupił akurat w tym wpisie. Mechanizm obronny mógł mu w tym pomóc, tzn. żeby ją sobie obrzydzić i zmniejszyć poczucie straty przez dewaluację tego co stracił ale równie dobrze mógłby na chłodno humorystycznie tylko na tym aspekcie (urody) się skupić i nadal mieć 100% racji. @AnonimoweMirkoWyznania
Tak rozkminiam i jakby podsumować to moja ex żona była paskudna...
Z pyska niby 7/10 ale miala brzydkie cieńkie wargi i #!$%@? zniszczone farbowaniem na #!$%@? kolor włosy. Nawet ostatnio chciala sie zrobić na rudo a wyszedł spłowiały czerwony
Cycki niby 75C ale obwisłe i suty na 3/4 cycka
Nogi niby spoko ale totalne płaskodupie i #!$%@? kształt bioder. Stopy to był generalnie koszmar fetyszysty.
Paskudne krzywe wargi sromowe i paskudnie przebarwione dupsko.
Jakby się tak głebiej zastanowić, to ożeniłem się z najbrzydzszą laską z którą w życiu byłem. Dziekować Bogom, że już po wszystkim...
#rozowepaski #zwiazki #przemyslenia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
@AnonimoweMirkoWyznania: chyba najgorsza skaza u kobiecej twarzy, oprócz wysuniętej szczęki i złamanego nosa