Wpis z mikrobloga

@kontomierz: dodaje klimatu i optycznie powiększa TV. Zwykłe taśmy LED szału nie robią jednak ambilight(technologia philiphsa) wygląda bardzo ładnie i pozwala na sporą konfiguracje tzn. podświetlenie może dopasowywać się do koloru danej sceny lub dzwięku itp. Nie każdemu przypadnie do gustu jednak niektórzy po zasmakowaniu tego bajeru twierdzą że nigdy nie kupią telewizora bez amblilighta.

Zdjęcie OPa to zwykłe ledy, amblilight masz na zdjęciu @VanDahl konkretnie to Philips PUS6561 który ma
@arct2: Jeżeli przez oryginał rozumiesz standardowy philipsowy ambilight (nie najnowszy projection), to każde rozwiązanie oparte o arduino (raspberry pi) + boblight (lub lżejszy hyperion) jest lepsze.
@arct2: Philipsowy ambilight to maksymalnie cztery niezależne strefy podświetlenia. W rozwiązaniach opartych o arduino każdą diodą led z taśmy można sterować oddzielnie. Ja na telewizorze 50" mam ponad 120 diód...