Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
"Moja robota jest do dupy", "szef na mnie się wydziera", "nie mam pracy, nic nie umiem", "nigdy nie miałem dziewczyny/chłopaka", "żona dała dupy listonoszowi", … Czytając #anonimowemirkowyznania można odnieść wrażenie, że większości (mirkowego) społeczeństwa wiedzie się tragicznie i tylko feuer imprezuje co drugą noc, ruchając azjatki. No to dla odmiany ja nie będę narzekał. Jesteśmy z różowym już razem 7 lat, mieszkamy ze sobą od kilku. Wkrótce obrączki. Mamy prace (różne), które bardzo lubimy i sprawiają nam bardziej frajdę niż są obciążeniem/stresem. Obydwoje zarabiamy nieźle (ponad próg 32%), bez specjalnych obciążeń typu kredyty. Za jakiś czas planujemy budowę domu pod miastem i wygodne życie w ciszy. Minimum dwa~trzy razy na rok znikamy na tydzień z kraju, albo do ciepłoty, albo na narty. Oprócz tego weekendowe wypady ze znajomymi. Pomimo, że nie głosowaliśmy na PiS, częściowo pasuje nam ich polityka (choćby niewpuszczania badziewia do kraju). Tak sobie zrobiłem dzisiaj rachunek sumienia i stwierdziłem, że nie mam kompletnie nic na co mógłbym narzekać. No, może poza drobnostkami, że mi ruda się pojawiła w jednym miejscu na samochodzie i będę musiał to ogarnąć. Jestem szczęśliwy ( ͡º ͜ʖ͡º)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
"Moja robota jest do dupy", "szef n...
źródło: comment_Ky1YWfKRnrura7zF2c4uphAwyfB8VuyG.jpg
  • 20
"Moja robota jest do dupy",

"szef na mnie się wydziera",

"nie mam pracy, nic nie umiem",

"nigdy nie miałem dziewczyny/chłopaka",

"żona dała dupy listonoszowi"


@AnonimoweMirkoWyznania: Jak się zarabia ponad 7000zł to oczywiste, że pierwsze 3 problemy Cię nie dotyczą :) W takich warunkach czwarty też łatwiej przeskoczyć. Ewentualnie piąty może Cię dotyczyć, ale to może później. Wszystko co potem wymieniasz jest w dużym stopniu efektem bezpieczeństwa finansowego. A że zarabiasz więcej
Inna sprawa, że ludzie którzy są szczęśliwi nie mają w zwyczaju pisać o tym spontanicznie w internetach.


@ffrreeaakk: Ja czasem pisze. Ale nie zbiera tylu lajków co narzekanie. :(
SpienionaAzjatka: >nigdy nie miałam chłopaka
Kłamstwo. Może były takie yyy 3 wpisy przez ostatnie kilka lat? I to przez otyłą kobietę, a jedyne co musiałby zrobić, to po prostu mniej jeść. Tylko taka mała poprawia, bo to gynocentryczne społeczeństwo jeszcze pomyśli że mamy coś takiego jak równość płci i że faktycznie na świecie są jakieś kobiety takie jak my.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
ŚwieckiSadysta: a ja w szkole miałem kompleksy i pryszcze. a teraz mam dobrą pracę jako admin, mam świetną żonę, a kobiet w życiu miałem 15, mimo wzrostu 168. do tej pory nie pisałem pod tym tagiem, bo niby po co.
ale teraz napisałem. pokażmy, że jest nas więcej, tych zadowolonych z życia.
pozdro.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}