Wpis z mikrobloga

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o sieci Supercharger'ów kilka lat temu jako o pomyśle Tesli na rozwiązanie problemu zasięgu samochodów elektrycznych (mimo iż przy premierze Modelu S cechował się on niespotykaną dotąd wśród samochodów 85kWh baterią w najwyższej wersji pozwalającą na przebycie ok. 470km na jednym ładowaniu), byłem bardzo sceptyczny. Tym bardziej, że korzystanie z niej, miało być darmowe dożywotnio w cenie samochodu! Mimo wszystko od tamtego czasu z ciekawością zgłębiałem temat, czytając raz po raz artykuły o nowych stacjach ładowania rosnących jak grzyby po deszczu na całym świecie (chociaż oczywiście najwięcej w USA jako rodzimym rynku dla Tesli)...

Tym razem coś o bardziej przyziemnach choć nie mniej szalonych ambicjach Elona Muska i Tesli, zapraszam do lektury może komuś się spodoba :)

KOLEJNA SIEĆ, KTÓRA OPLECIE ŚWIAT

#technolust #tesla #elonmusk #technologia
  • 6
@nicniezgrublem: ciężko nazwac prześmiewczy tweet o 350kW przyrównanym do dziecięcej zabawki (o czym wspomniałem w artykule) zapowiedzią. Być może chodzi o supercharger dla Tesla Semi? :) Bo w Modelu S,X czy 3 byłoby to coś niesamowitego i naprawdę rewolucyjnego i będzie zasługiwać na swój własny cykl artykułów. Ładowanie w kilkanaście minut pełnej baterii, łamie jakiekolwiek niedogodności obecne dziś w podróżowaniu elektrykami...
@nicniezgrublem: Tak wiem o tym, ale jeszcze żaden samochód nawet Porssche Mission-E nie jest w stanie ładować takim prądem. Ładowarka ładowarką, ale bateria musi to wytrzymać bez poważnego uszczerbku. Też byłem hurra-optymistycznie nastawiony, ale nie znajdziesz nigdzie wzmianki o ładowaniu faktycznym 350kW póki co. Podobno ma mieć 800V itd., ale fakt faktem, takie ładowanie nie jest jeszcze dostępne. Zobaczę - uwierzę :)