Wpis z mikrobloga

  • 1743
#!$%@? co za naród xDD dorabiam sobie w centrum handlowym w pewnym salonie z usługami, i to normalne, że przychodzą klienci prosto z zakupów, z wózkami itp. Przychodzi jakiś facet na oko z 60 lat, "zaparkował" wózek przed salonem no i wchodzi o coś zapytać. W tle widzę, że do wózka podchodzi starsza babka i odjeżdża. No nic, pewnie żona jedzie już do samochodu. Gościu gada tak z 3 minuty, wychodzi i w ryk, że mu #!$%@? wózek ukradli z zakupami XD uprzejmie powiedziałem, że chyba pana żona odjechała a on, że nie ma żadnej żony i czemu nie mówiłem xD generalnie leci teraz na monitoring. #!$%@? co za kraj xD nawet z sobotniego schabowego cie okradną
#truestory #pracbaza
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Po prostu #!$%@? mnie ta bezczelność


@fan_comy: A przypadkowcem nie każdy złodziej jest bezczelny? Poza tym czym różni się bezczelny złodziej od niebezczelnego? Kradnie samochód po cichu, że nawet autoalarm się nie włącza? xD
  • Odpowiedz
A przypadkowcem nie każdy złodziej jest bezczelny? Poza tym czym różni się bezczelny złodziej od niebezczelnego? Kradnie samochód po cichu, że nawet autoalarm się nie włącza? xD


@cooles: Ten jest w jakiś sposób zaskakujący i ciekawszy niż jakiś zwykły zenek co kitra ptasie mleczko pod kurtkę. Nie, żebym bronił, ale nie można tu odmówić jakiegoś elementu rozrywkowego - pomijając cudzą krzywdę. Na pewno dużo lepszy motyw do opowieści.
@fan_comy
  • Odpowiedz
@fan_comy #!$%@?, co za kraj. W ogóle co to za naród, co ta babka miała w głowie? Ciekawi mnie jak zamierzała się tłumaczyć? Że woźniki pomyliła? Szkoda ryja strzępić. Kraj postkomunistycznych cwaniaków.
  • Odpowiedz
@cooles wiadomo że każdy złodziej jest bezczelny że kradnie czyjąś własność, ale niektórzy to chociaż starają się z tym kryć.

Chodzi chyba o to że babka na zupełnym lajcie, na oczach ludzi #!$%@?ła komuś jego własność, jakby w ogóle wiedziała że nie spotkają ja żadne konsekwencje. Po prostu podeszła i wzięła. Nie to że próbowała się z tym ukrywać, uknuć fortel, jakkolwiek śniesznie to nie zabrzmi "wysilić" się żeby dokonać tej
  • Odpowiedz
ją ukryć, cokolwiek


@Crock92: Podobno, zgodnie ze sztuką, jest bycie bardzo bezczelnym złodziejem, wtedy właścicielowi wózka można nawet wmówić, że to nie jego wózek. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@fan_comy: Ja ostatnio kiedy pakowałem zakupy do bagażnika na parkingu supermarketu, musiałem wyjąć z niego plecak. Położyłem przy samochodzie i odjechałem zapominając go zabrać. Wróciłem się po kilku minutach. 7 minut później tam byłem. Po plecaku ani śladu. Monitoring nie działa, bo był remont. Jak się żyje wśród ludzi na poziomie, to się zapomina, że jest jeszcze plebs.
  • Odpowiedz
@fan_comy: Kiedyś w Niemczech moja babcia była świadkiem jak do gościa pchającego wózek podszedł inny gościu z pracownikiem marketu i paragonem twierdząc, że to były jego zakupy :D
  • Odpowiedz
Chodzi chyba o to że babka na zupełnym lajcie, na oczach ludzi #!$%@?ła komuś jego własność, jakby w ogóle wiedziała że nie spotkają ja żadne konsekwencje.


@Crock92: bo nie spotkają. pewnie nie raz już coś #!$%@?ła.
  • Odpowiedz
@fan_comy: Ostatnio przed sauną jakiś starszy facet (60 lat) ubrał moje laczki. Akurat siedząc w saunie te swoje laczki widziałem je przez szklane drzwi, lekko na widoku wystawały. Wychodzę ze sauny i obserwowałem go, smarował się lodem wygrzany po saunie. Podchodzi coraz bliżej mnie i ja mówię do niego, przepraszam ale ma pan ubrane moje laczki, on ,,aha", łe pomyliłem. Od razu wiedział co powiedzieć. Ochnaście razy byłem w tej
  • Odpowiedz