Wpis z mikrobloga

via Android
  • 96
@SamusAran
@sony_halit
Ze swoich szkolnych opowieści: moja nauczycielka gdy było za głośno na lekcji mowila: słyszę szum, słyszę szum! Któregoś razu padła odpowiedz: ja też, ale się leczę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kamisan: kiedyś na fizyce nie chciałem dać się zagiąć nauczycielowi i na jego pytanie odpowiedziałem dowcip z pulp fiction o pomidorach. Żart jest słaby nawet w założeniu, ale myślałem, że ktoś skojarzy film i będzie śmiesznie. Niestety nikt nie okazał się #pdk I wyszedłem na debila xD
  • Odpowiedz
@kamisan: k---a było? Za chciało mi się na stare lata skończyć studia to mam teraz taka jedna nawiedzona. Jak w memach
1 koniec zajęć jest jak wykonasz zadanie
2 powtórz na głos to co szeptasz
Jak w podstawówce
  • Odpowiedz
@kamisan: o boże dopiero zdałem sobie sprawę z sedna tego żartu jak wspomniałaś o lekcji angielskiego - keczap - catch up. Zajęło mi to jakieś 17 lat haha. Idę się przejść dookoła bloku...
  • Odpowiedz
Kiedyś mnie babka zapytała z czego się śmieje, to powiedziałem, że opowiadam sobie żarty o blondynkach. Szybciej powiedziałem niż pomyślałem, niestety była blondynką ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@kamisan: kiedyś kolega powiedział do mnie na lekcji szeptem "s--------j". Nauczycielka powiedziała, żeby wstał i powtórzył. No to wstał i powtórzył.... prosto w jej twarz ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz