Wpis z mikrobloga

@JanMarianCzosnek: Nie wiem jak dobrze to zorganizuje Tauron Arena, ale na wszelki wypadek zabierz sobie rozdzielacz/przedłużacz. Koszulkę na zmianę, żeby na drugi dzień wyglądać jak człowiek. Nie wiem czy tam będziecie spać, jeżeli tak to jakąś karimatę, a jak nie no to nic :)

Zwykle mam jeszcze ze sobą powerbanka do komóreczki, bo zależnie od natężenia "publiczne" wifi lubi nawalać, to targam po komórko-routerze, a to żre prąd.

Dobrze jest też
  • Odpowiedz
@JanMarianCzosnek: No na pewno powinno być jakieś szersze objaśnienie jeżeli jeszcze się nie pojawiło. Do tego powinny też być udostępnione na miejscu jakieś data-sety z różnymi danami potrzebnymi do opracowania, analizy czy po prostu przetestowania czy cokolwiek tam wymyśliliście. Tak naprawdę każdy hackathon jest inny i każdy jest inaczej zorganizowany, więc ciężko zgadnąć.
  • Odpowiedz
  • 0
Zwykle oferują bezproblemowo przedłużacze, powerbanki. Jedzenie też full za darmo, kawa, energetyki. Jakieś psy, xboxy, vry są do pogrania. Często rzutniki, tablice itd.
Pomysł powinien się już dawno pojawić, wstępne plany co do projektu też. Bo chociażby temat powinien być przez organizatora podany i/lub dane z jakich trzeba/można korzystać (ale to już opcjonalnie, czasami takich danych nie ma).
Wygrywa tak typowo lepszy pomysł, a nie samo wykonanie (w granicach rozsądku). Ostatnio trendem
  • Odpowiedz
  • 0
Ale hackyeah chyba jest całkiem spory, więc możliwe, że nieco uszczupli się lista oczekiwanych atrakcji. Na pewno warto jednak się chwilę przespać. Często są naproomy zapewnione. Koszulka na zmianę też obowiązkowo. Z doświadczenia - najgorsza jest ostatnia godzina przed wschodem słońca - później już się lepiej czułam.
Jak czegoś potrzebujesz to pytasz organizatorów czy są w stanie to zapewnić. Jeśli chcesz korzystać np z raspberry to wątpię czy pomogą i dlatego trzeba
  • Odpowiedz