Wpis z mikrobloga

Bezpieczny sposób na zmierzenie napięcia w sieci (3 fazy) to... ?
Pomiar natężenia mam wykonany przez nieinwazyjne CT, tu wiem, że będę musiał fizycznie się wpiąć do sieci.

Może jakieś gotowe moduły?

#arduino
  • 10
  • Odpowiedz
@foxbond: A musisz mierzyć to napięcie aż tak dokładnie?

Chcesz mierzyć zużycie energii w jakimś urządzeniu trójfazowym? To może mierz napięcie i prąd multimetrem a potem przybliżej napięcie od wartości prądu w układzie funkcją liniową?

Rozumiesz o co mi chodzi czy może inaczej wyjaśnić?
  • Odpowiedz
@echelon_: Chcę zmierzyć napięcie sieci na każdej z trzech faz z dokładnością do 0.5V Nie jest to bezpośrednio wymagane do działania żadnego urządzenia, ma to być dodatkowy wykres do statystyk z Smart-home.

Dodatkowo będę mógł o wiele dokładniej zmierzyć obecnie pobieraną moc, bo zamiast mnożyć I * 230 mogę podstawić faktyczne napięcie ;)

  • Odpowiedz
@foxbond: O to biorąc pod uwagę pobór prądu to może być problem.

Jestem za tym by wpiąć multimetr, mierzyć prąd a potem zrobić sobie od tego funkcję. Błąd pewnie nie będzie aż tak duży żeby się tym przejmować.
  • Odpowiedz
@echelon_: Cóż, nie bardzo rozumiem o co ci chodzi, ale nawet jeśli mówisz dobrze to dane rozwiązanie i tak mi nie odpowiada. Nie mogę nigdzie wpinać multimetru. To ma być wszystko wykonywane automatycznie 24/7 bez mojego udziału.

Rozwiązanie jakie znalazłem to zasilacz 230V-9V AC-AC, następnie dołączyć mostek z diod, jakiś niewielki kondensator. Dodać dzielnik napięcia tak, aby skrajna górna wartość nigdy nie wyszła poza 5V, złączyć masy i dać to
  • Odpowiedz
@foxbond: Dobra. To najpierw o Twoim rozwiązaniu. Myślę, że optoizolator to dobry pomysł jednak w kwestii przesyłania danych na pewno robił bym to na wifi i jakimś esp8266.

A teraz o rozwiązaniu które proponuję aby olać zupełnie pomiar napięcia. Zakładamy, że napięcie skuteczne w sieci to 230V ale może pojawić się spadek wraz ze wzrostem prądu. Więc jak to ogarniasz? Wpinasz w układ coś co zmierzy prąd (ACS712) a potem przeprowadzasz serię pomiarów.

Mierzysz napięcie dla zerowego poboru prądu. Potem włączasz np. telewizor i mierzysz napięcie multimetrem a prąd z czujnika. Potem dorzucasz kolejne urządzenia i masz ładną tabelkę jakie napięcie jest dla danego
  • Odpowiedz
@echelon_: Wifi i esp to tragiczny pomysł przy bloku w dużym mieście, gdzie jest nadawane 50+ różnych sieci. Nie przeprowadzałem jeszcze dokładnych testów na esp, ale nrf jakoś daje radę.

Wiem, wiem, używając esp nie potrzebuję dodatkowo arduino tylko akurat w moim wypadku to nie prawda. Pierwsze podejście było na esp, ale ma ono po prostu zbyt ubogie IO.

Ale może faktycznie nie będę mierzyć napięcia tylko dam sztywno 230V...
  • Odpowiedz
@lambda: Mhm, ale licznik już mam i nie mogę w niego ingerować ani zmieniać, a dawać drugi to tak trochę bez sensu :D

Zostawię zatrzaski SCT013 (różne modele) na różnych obwodach i tyle, będę mierzył same natężenie i liczył moc podstawiając 230V. Dodatkowo dam wykrywanie mignięcia diody z licznika więc będę miał dokładną informację ile operator ze mnie ściągnie ;p
  • Odpowiedz
@foxbond: oj tam, często ludzie z obsesją na punkcie wykresików dotyczących wszystkiego w domu (( ͡° ͜ʖ ͡°)) montują sobie taki licznik za licznikiem od operatora, chociaż cena trochę odstrasza.
  • Odpowiedz