Wpis z mikrobloga

@3nriqu3: ostatni raz jechałam zbiorkomem jakoś w maju bo miałam zajęcia na rynku w Krakowie i nie było za bardzo opcji zaparkowania. Oczywiście trafiłam na menela, tłok i spocone pachy. Podziwiam tych co tak codziennie.
@nama dokładnie. W moim przypadku miesza się aromat bigosu z potem aktualnie. Myślisz, że zamiast wziąć prysznic ludzie okadzają się zapachami najbogatszego obiadu jaki spożyli w tym miesiącu?