Wpis z mikrobloga

Wróciłam niedawno do Polski po długiej emigracji iii... mam kilka przemyśleń, więc się podzielę.

Za granicą nauczyłam się co dosłownie znaczy "nie szata zdobi człowieka", przebywałam z ludźmi zarabiającymi miliony rocznie, ale czasem chodzili w zwykłych taniutkich dresach, czasem nawet brudnych, co nie było żadnym problemem, bo w sklepach nikt nigdy na nich nie patrzył jak na złodziei, każdy klient był obsłużony w taki sam sposób, z uśmiechem na twarzy, ale nigdy nie było żadnego narzucania się. W Polsce? WYROBIĆ TARGET. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Miałam przezabawną sytuację w sklepie, kiedy nie zostałam obsłużona, bo poszłam do tego sklepu w dresie, za to pan w garniturze miał przez sprzedawcę ładnie wylizaną dupkę. Nie ważne, że mogłabym ten sklep wykupić (no dobra przesadzam, hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)), ważne, że NIE POKAZAŁAM, że jestem bogata. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bieda umysłowa niestety idzie zawsze w parze z biedą mentalną. Pominę brak kompetencji sprzedawców - nie znają się na swojej pracy, nie przykładają się, mam wrażenie, że są to ludzie z łapanki, skoro nie potrafią wykonywać poprawnie tak prostej pracy to czemu mają takie oczekiwania finansowe?

Kolejna sprawa: w Polsce każdy MUSI BYĆ KIMŚ. Nie jesteś lekarzem, prawnikiem, programistą? To jesteś nikim! Słyszysz? Nikim. Nie, drodzy Państwo. Szacunek powinien posiadać każdy pracujący człowiek. Na ludziach pracujących opiera się cała gospodarka i to czy sprawnie funkcjonuje. Od sprzątaczki po dyrektora banku, każdy powinien być traktowany tak samo. Jeśli wy nie będziecie szanować każdego, to nie wymagajcie szacunku dla was od innych ludzi. Dobry pracodawca będzie szanował swoich pracowników i doceniał pracę każdego, bo wie, że od tego zależy sukces firmy, nawet najniższe stanowiska są istotne, bo bez nich by firma nie funkcjonowała. I odwrotnie - dobry pracownik będzie szanował pracodawcę i np. kobieta w niestresującej, łatwej pracy nie weźmie w ciąży od razu L4, co się w PL zdarza nagminnie (nie mówię o pracach stresujących, czy ciężkich gdzie trzeba dźwigać), albo pracownik, który nie zgłasza, że nie przyjdzie do pracy itp.

Zawiść i zazdrość: nie masz pieniędzy? Jesteś nikim! Zarabiasz więcej? Złodziej się dorobił! Już nawet nie rozmawiam ze znajomymi o piniądzach. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ludzie, wyluzujcie - tak, pieniądze są ważne, tak, fajnie sobie wyjechać na zagraniczne wakacje, ale nie są to wartości najważniejsze - najważniejsza jest rodzina, przyjaciele, dobre kontakty ze środowiskiem, poczucie przynależności i zdrowie - tych rzeczy ŻADNE pieniądze nie wynagrodzą.

Chciałam wrócić do kraju żeby rozumieć ludzi, wiadomo, problemy językowe - niewiele pomogło, bo zamiast polskiego częściej słyszę rosyjski/ukraiński/białoruski lub jakiś inny język. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co prawda nie ma za wiele emigrantów z Bliskiego Wschodu, ale lepiej też nie jest. I nie mam nic przeciwko tym ludziom, ponieważ rozumiem ich sytuację bardzo dobrze, może nawet jeśli będzie czas to postaram się komuś pomóc z nauką języka. Faktem jest jednak to, że w Polsce da się żyć i wy też to powinniście zrozumieć. Nie można się oglądać na kraje bogatsze, lepsze - bo my mamy dużo do odrobienia.

Program 500+ to życie na kredyt, zadłużacie swoje dzieci, te dzieci będą żyły w dużo gorszych warunkach niż wy. Pieniądze się biorą z pracy, z niczego innego. Ten kraj da się zmienić tylko trzeba chcieć.

Niskie poczucie własnej wartości - popracujcie nad tym. Nie jesteście gorsi, mniej zdolni, brzydsi czy cokolwiek innego. To wszystko siedzi w głowie i sami się nakręcacie. Przestańcie ludzi oceniać po samym wyglądzie. W ogóle nie ma sensu oceniać po wyglądzie (chyba, że szukacie partnera/ki) - nikt sobie tego wyglądu nie wybiera, krytykowanie kogoś za sam wygląd jest słabe. Po prostu.

Język. Nie przeklinajcie, zastępujcie brzydkie wyrażenia "dzień dobry, dziękuję, bardzo proszę" - uwierzcie, zauważycie poprawę życia. Niestety język polski to bardzo "agresywny" język i widać to w narodzie. Trzeba to zmieniać - takie rzeczy na prawdę poprawiają komfort życia.

Edukujcie się. Kolejny wieczór na wykopie? Nie tędy droga. Chcecie mieszkać w lepszym kraju to musi być więcej osób "myślących lepiej". Zmian społecznych nie da się wprowadzać hop siup.

Nie najeżdżajcie na siebie na wzajem. Przykład z lekarzami - kurcze, oni na prawdę nie chcą dużo na początek. Większość z was nie chciałaby żyć w ten sposób przez 7 lat. Właściwie wszystko kręci się wokół kasy. I będzie co raz gorzej ponieważ system jest niewydolny. Trzeba szukać innych rozwiązań - jak już niektórzy zauważyli, np. mini-opłaty za pierwsze 3 wizyty w roku podreperowałyby budżet i może można by było przeznaczyć te pieniądze na rezydentów. To tylko pomysł. Jeśli praca lekarza przestanie się opłacać finansowo, a na efekty tak długo będzie trzeba czekać to będziemy mieli sytuację gdzie na 1 lekarza mamy 50000 pacjentów. Myślisz, że dostaniesz fachową pomoc? ;-)

Zmieńcie podejście do dzieci. Ja nie chcę dzieci, nie lubię dzieci, ale na boga, jestem zajebiście wdzięczna ludziom, którzy chcą i mają - to oni będą pracować na mnie na starość. Dlatego jestem miła, znoszę karmienie piersią w miejscach publicznych i krzyki w autobusach - bo wiem, że to dla mnie.

No i zacznijcie ze sobą współpracować. Nie da się zbudować biznesu na 10 000 ludzi jak się nie umie współpracować, zamiast skupiać się na zawiści i zazdrości skupcie się na sobie, swoim rozwoju i współpracujcie ze sobą. To główna różnica między Polakami, a "zachodniakami".

No i polska tv... hehehehe. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#przemyslenia #polska #emigracja
  • 161
  • Odpowiedz
zamiast polskiego częściej słyszę rosyjski/ukraiński/białoruski lub jakiś inny język.


@maginalia: to mnie zawsze najbardziej śmieszy w "emigrantach". zdajesz sobie sprawę, że tak samo mówią o polskim tam skąd przyjechałaś?
  • Odpowiedz
@maginalia: własnie to mnie #!$%@?ło w PL. Ciągłe gadanie o pieniądzach. Że są, że nie ma, że ktoś ma, że trzeba zarobić. To robienie sensu życia z kawałka papierka to rzecz dla mnie niepojęta.
  • Odpowiedz
@bitcoholic: UK.

@Life_will_kill_ya: właśnie martwi mnie takie infantylizowanie wszystkiego. Wiem, że ludzie piszą głupoty w internetach, sama już przestaję wierzyć w jakiekolwiek historie, nawet jak się wydają "realne". Pewnie jesteś młodszym człowiekiem, popracujesz parę lat i może zrozumiesz sens mojej wypowiedzi, szczególnie jeśli kiedyś przyjdzie Ci migrować.

@krabar: tak, zdaję sobie z tego sprawę i tak jak napisałam - nie mam nic przeciwko migrantom, mam nawet znajomych muzułmanów (olaboga
  • Odpowiedz
@haker_proker: dokładnie o takich ludziach jak Ty pisałam. Nie interesuje ich nic, nic im się nie chce, główną pasją są zarzutki w internecie. Nieprzystosowani do życia i do ludzi, ponieważ sami w życiu niewiele miłości i akceptacji otrzymali.
  • Odpowiedz
@oruniak: ale to nie był wpis o życiu za granicą, tylko refleksje po powrocie do Polski. Mądry człowiek wyciągnie wnioski, cała reszta - no cóż, będą się musieli pogodzić z sytuacją w której żyją. Otwierając panel ekspertów w tv widzę 60-letnich dziadków mających problem skleić wypowiedzi i wysnuć logiczne wnioski. Wszystko "wina Tuska". ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Za granicą nauczyłam się co dosłownie znaczy "nie szata zdobi człowieka", przebywałam z ludźmi zarabiającymi miliony rocznie, ale czasem chodzili w zwykłych taniutkich dresach, czasem nawet brudnych, co nie było żadnym problemem, bo w sklepach nikt nigdy na nich nie patrzył jak na złodziei


@maginalia:
Może jak ktoś jest naprawdę bogaty i jednocześnie znany na tyle, że nie musi się w żaden sposób prezentować, bo wszyscy i tak wiedzą kim jest,
  • Odpowiedz
własnie to mnie #!$%@?ło w PL. Ciągłe gadanie o pieniądzach. Że są, że nie ma, że ktoś ma, że trzeba zarobić. To robienie sensu życia z kawałka papierka to rzecz dla mnie niepojęta.


@szczym_do_ludzi: bo ludzi na nic nie stac. Nie przestana o tym gadac jesli nie maja zapewnionych podstawowych potrzeb.
  • Odpowiedz
@maginalia: nie zamierzam robić tutaj pissing contestu ale swoje widziałem i wiem że to co piszesz to w większości coachingowe #!$%@?.

Że niby na zachodzie ludzie nie oceniają po ubiorze? Że nie ocaniają ludzi przez pryzmat zarobków czy profesji? Że może w Polsce bardziej przeklinają czy wszyscy mamy większe kompleksy i niższe poczucie wartości?

#!$%@? do potęgi,nie pozdrawiam i eot

kto chce niech się karmi taką xd propagandą rodem z lat
  • Odpowiedz