Wpis z mikrobloga

Ogólnie to nosacz ma racje xD
Co odpalam w tidalu plejliste to dystrybutor się wycofał ten utwór zniknął,albo id utworu przejął inny utwór - super sprawa #!$%@?. W spotyfy podobnie, włączyłem po dwóch latach, plejlista z 15 utworów skurczyła się do 7 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czekam do końca subskrypcji i wracam do mp3 ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@cripz: To nie wiem czego ty słuchasz xD
Mi to się zdarzyło tylko kilka razy na spotify i zazwyczaj da się znaleźć ten kawałek znowu, tylko pod innym labelem, albumem, zmienioną nazwą wykonawcy.
  • Odpowiedz
@cripz: widzę wszyscy tutaj są ekspertami od niszowej muzyki ( ͡º ͜ʖ͡º) Ja Spotify cenię za możliwość wybrania w dowolnej chwili jakiegokolwiek utworu z ogroomnej bazy piosenek w dowolnym miejscu na świecie, bez potrzeby bawienia się w ściąganie/ przegrywanie itd...
  • Odpowiedz
@rosomak94: @Werdna: To nie są same niszowe kawałki :P Po prostu znaczna ich ilość przestała być nadawana w radiu 10-20lat temu wiadomo popowa "sztuka" będzie dostępna praktycznie cały czas, ale coś mniej popularnego czy też utwory które się nie przyjęły, bo na przykład wers piosenki był jednak dłuższy niż refren, czyli odwrotnie niż jest teraz, no cóż ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oczywiście można mieć tryb offline,
  • Odpowiedz
@cripz: z drugiej strony, to jest jednak biznes a nie instytucja charytatywna - może jeśli utworu słucha za mało osób, to nie przedłużają umowy z menagmentem (nie mam zielonego pojęcia jak skonstruowane są umowy z tego typu firmami). Coraz mniej jest osób, które słuchają czegoś więcej niż tego co leci w radiu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@MatiVoyager66: ogólnie to u mnie jeszcze nie jest wszystko dograne. Muszę tego mojego Marantza zmienić na coś innego. Albo przynajmniej amplituner na normalny wzmacniacz. Ale i tak winyl ma jakaś magię w sobie. Oczywiście słucham cyfrowo, w dobrej jakości, ale żeby usiąść z żona przy winku wieczorem to tylko winyl
  • Odpowiedz
@cripz: wszędzie tak jest, osobiście korzystam z google play music.
tu zniknie jakiś album,
a to podstawiony jest i zamiast wersji ze skitami jest wersja bez
a to jak wrzucisz własne mp3, DOBRZE OTAGOWANE id3, i w końcu wydawca łaskawie doda album, to Ci się dublują ulubione (ale odtworzenia zlicza osobno), albo przechodząc przez jeden link trafiasz do albumu "tylko od Google", przez inny do albumu "tylko mp3", a jeszcze inny
  • Odpowiedz