Wpis z mikrobloga

równa się gwałtowi.


@duskhorizon: yhhhhhm
Znając życie pisałeś o tym, że to nie molestowanie i/lub "a takie tam nieszkodliwe". Ludzie uwielbiają przeinaczać sytuacje, by było po ich myśli.
Masz screen/źródło tego?
  • Odpowiedz
@Naxster: Rozmowa na żywo.

Nie było tak jak mówisz, było tak jak napisałem. Ale swoją drogą mówisz, że zerkając na jakąś pannę na ulicy (i nie omijając wzrokiem jej pupy) ją molestuje? :D
  • Odpowiedz
@duskhorizon:
obejrzenie jej z tyłkiem na pewno nie.
gapienie się na jej tyłek jak pawian na banana jest na pograniczu, ale określiłbym to bardziej jako "zachowywanie się jak jednostka głeboko #!$%@?".
Gwizdanie na ulicy to już lekkie molestowanie.

Od razu uprzedzam: nie będę z tym dillował. Jak ktoś chce bronić gwizdania na ludzi to jest dla mnie na poziomie małpy, a ze zwierzętami się nie rozmawia, bo po co. Lampienia się
  • Odpowiedz