Mirki mam problem z sasiadka, ktora mieszka nade mna. Otoz dziewczyna mieszka sama z dzieckiem (4-5lvl). No i gowniak jak tylko wstaje to biega po domu od jednej strony do drugiej i tak biega calymi dniami do poznego wieczora. Stalo sie to bardzo uciazliwe, gowniak jezdzi na hulajnodze po domu, gra jakas pilka. Wielokrotnie byly prowadzone rozmowy i prosby, niestety nic nie dziala. Ani mila rozmowa ani bardzo niemila, nie mozemy nic z tym zrobic. Zdaje sobie sprawe, ze mozna w swoim domu robic co sie chce w ciagu dnia, ale musi byc na to jakis sposob. Mieszkam w Szkocji i dodam, ze sasiadka ma drewniane podlogi w domu. Pomozcie wykopsy bo juz nie wiem co mam robic ( ͡°ʖ̯͡°)
Wywal lepa będzie spokój ;)))) a tak na serio to nie wiem trudny temat, ale chyba nie aż na tyle żeby dzwonić po policyje. Może mądre mirkyy coś zrobio
Amstaf pogryzł dwuletnie dziecko, że aż wyglądowało w szpitalu. Według psiarzy winne jest dziecko, bo dzieci w tym wieku są nieobliczalne. Piesek się na pewno tylko bronił.
Wpis z mikrobloga
Skopiuj link
Skopiuj link