Wpis z mikrobloga

Widzę powstało wiele spekulacji odnośnie walki Guzika z Boxdelem. Pozwólcie, że jako 60 letni były uliczny członek półświatka mokotowskiego wyprowadzę Was z błędu. Walka uliczna to nie tylko walka ale jest intymna jak seks, zbliża do siebie dwójkę wojowników, którzy chcą wygrać honor lub uznanie albo honor lub uznanie ewentualnie honor lub uznanie i skroić z barw frajera. W swej wieloletniej karierze widziałem nie takich cwaniaków jak Pan od ciekawostek zrzeszający całe gimnazjum i półgłówków w pigułce nie takie bicki widziałem napompowane syntholem lub olejami ale nie o to się tutaj rozchodzi bo nie będę robić reklamy pewnego produktu z pierwszego tłoczenia. O czym to ja to.. a, że bicki nic nie dają w takiej walce bo to się kończy raz dwa trzy kamieniem w łeb czy czymś innym.. wielu było takich cwaniaków co to na siłownie chodziły gówniarze teraz to już starzy ludzie albo kalecy. Ale żadna tam ustawiana walka nie pozdrawiam tutaj Solorza złodzieja, żadna ustawiana walka w ringu nie równa się potędze ulicy i mogę jasno zagwarantować, że GUZIK zwycięży ponieważ... JEST MOIM SYNEM
i od jutra trenujemy ale wątpie, że pan na B stawi mu czoła w walce i jeżeli tego nie zrobi to kochaniutki @BOXDEL baronie co Cię w taczce wozili pijanego po osiedlu te sto tysięcy kciuków w górę wiesz gdzie wyląduje. W najciemniejszym miejscu Twojej twierdzy.


#danielmagical
  • 2