Wpis z mikrobloga

@Shirako: do 1-1024 potrzebujesz praw roota - jeżeli zamierzasz się łączyć z dzikich lokalizacji to polecam 443 aka HTTPS - w przypadku gdy masz tam jakiś serwer to sslh i możesz się łączyć z Każdego Miejsca Na Ziemi, Nawet Zza #!$%@? Firewallów(korporacyjnych, takich które są np. w pociągach intercity i innych).
@wacek_1984: w dużym skrócie to taki multiplekser, który wie z czym przychodzisz na dany port i na tej podstawie przekierowuje na odpowiedni - dzięki czemu na 443 możesz mieć nginxa, sshd i openvpna.
O super plusie już wspomniałem, wadą jest że cały ruch przychodzący jest od localhosta na ssh w podstawowej konfiguracji - bany na Ip wtedy są głupim pomysłem, ale można jakoś pobawić się iptables żeby działało przejrzyściej.
@ntskj: wstyd się przyznać, ale wszystko zapisane w nRemoteNG ;) ja to robię na razie 4fun. Problem miałem tylko na vps i musiałem fail2ban postawić + dziwne porty do ssh i vnc, resztę pozamykałem (poza podstawami oczywiśćie)