Aktywne Wpisy
InnyWymiar90 +141
-Łęcina, przecież powtarzałem, nie robimy w elektryce...
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
-A ja powtarzałem, że do interesów trzeba mieć łeb na karku, a nie w dupie. Fucha się trafiła to bierzemy. Co to za sztuka skręcić dwa kabelki?
-Bogdan, tu są trzy fazy...
-To trzy kabelki, wielka mi różnica
#pokazmorde
neurotiCat +29
Wczoraj wieczorem spotkałem się z kumplem na piwie. Kumpel nie jest stulejarzem, więc jego zachowanie wygląda inaczej niż moje. Ma dziewczynę (są w związku kilka lat), ale lubi bajerować loszki. Pierwsza okazja to oczywiście barmanka w pubie - chwilę z nią pogadał.
Wyszliśmy z pubu, bo zgłodnieliśmy. Najpierw trzeba było wypłacić gotówkę z bankomatu, bo w miejscu, w którym zamierzaliśmy zjeść, nie da się płacić kartą. Pod bankomatem kolejka. Za nami ustawia się wieczór panieński. Jedna ma koronę i szarfę z napisem typu "jeszcze dziś do wzięcia", a pozostałe mają rogi i różne gadżety. Dziewczyny są dobrze zrobione, bo jedna drugiej przykłada do ust końcówkę nadmuchanej prezerwatywy (tj. ten zbiorniczek na spermę), a ta językiem wykonuje lubieżne ruchy.
Kumpel zagaduje do nich. Podłączam się do rozmowy. Jedna laska proponuje, żeby na pocieszenie przytulić przyszłą pannę młodą. Przytulamy ją. Pozostałe też chcą. Przytuliłem więc kilka lasek. Pierwszy raz od 2002 roku. Starałem się zrobić to po męsku, czyli jedna ręka w talii, a druga nieco poniżej łopatek i mocne przyciągnięcie naszych ciał.
Idziemy na zapiekanki. Czas oczekiwania na zamówienie: 20 minut. Zamówiliśmy i czekamy. Parę metrów od na stoją 3 loszki. Z kumplem komentujemy - "ta wysoka brunetka fajna", "a mnie bardziej podoba się ta blondynka" i inne tego typu teksty. Kumpel nagle rzuca: "stój tu i się nie ruszaj" i podbija do tych lasek. Patrzę w ich stronę. Normalnie sobie gadają. Nagle wszystkie trzy odwracają się w moją stronę. Ta, o której powiedziałem, że najbardziej mi się podoba, zasłania twarz ręką, tak jakby z onieśmielenia.
Moja reakcja nie była najlepsza, bo uciekłem (tzn. zrobiłem tylko kilka kroków, żeby zniknąć im z pola widzenia). Kumpel wraca i od razu mnie #!$%@?: "co ty #!$%@?? ja ci nagrywam randkę, a ty się gdzieś chowasz?".
Potem jeszcze zagadał do jednej laski, która jadła zapiekankę, czy jej smakuje i czy nie za duża porcja dla niej. Chwilę z nią porozmawialiśmy.
W jeden wieczór przeżyłem więcej niż przez ostatnie pół roku.
#przegryw ##!$%@? #stulejacontent #wychodzimyzprzegrywu #podrywajzwykopem #tfwnogf
@Jaracz_Joint: Nie, kobieta zachowująca się jak puszczalska tępa zdzira, jak to ładnie ująłeś (niezależnie od okoliczności) to najprawdopodobniej jej prawdziwa natura.
Zachowanie tam opisywane nieco ujmuje im godności.
Pseudokibole też się "bawią" na ustawkach jak zwierzęta, ale też nie pomyślę sobie widząc kogoś w takiej sytuacji "na pewno na co dzień to miły, ułożony i spokojny chłopak"
Komentarz usunięty przez autora
Laska zachowująca się obrzydliwie i obscenicznie, czy zarzygany imprezowicz leżący na przystanku raczej nie sprawiają wrażenia "jestem odpowiedzialny, szanuję siebie", a raczej wręcz przeciwnie.
Ja uważam że dziewczyny były nietrzeźwe, pewne hamulce zachowawcze puściły i się wygłupiały..
Czemu Twoja opinia ma być bardziej realna od mojej? Bo moją przypisałeś do zachowań Białorycerza więc jest błędna?
Komentarz usunięty przez autora
Ale samo zapytanie czy smakuje zapiekanka jest czymś dziwnym?
Nie wiem w jakim towarzystwie się obracasz i nawet nie za bardzo mnie to interesuje, ale ja robienie loda prezerwatywie na środku miasta uznajesz, za coś normalnego i zwykłe "dziewczyny się bawią" to nie chcę wiedzieć co dla ciebie jest perwersją. Jakbyś
Komentarz usunięty przez autora