[Bolszoj]

Czy Oś może wygrać bez udziału gracza sterującego ważnym krajem? Wykonałem kilkanaście prób, najlepiej poszło mi Iranem, który z racji położenia tworzy trzeci front dla ZSRR i szybko przejmuje większość zapasów ropy. Europa upadła w 1944, ale zaczęła się wieczna stagnacja. Jest rok 1947, Brytyjczycy są okopani więc Rzesza nic nie robi, ja próbuję przepychać Afrykę, ale nie mam do tak dużej akcji wystarczającej ilości fabryk i manpowera, a Japończycy mają totalnie wywalone na desanty na swoje terytoria poza wyspami. Mógłbym tak to ciągnąć jeszcze z 10 lat, ale Alianci i tak by wygrali przez większe zasoby ludzkie...
#hoi4

[kacpervfr]

@Bolszoj: afryke zostaw
Tam nic mia
Co najwyżej zajmij kanał sueski

[Franz_Stigler]

@kacpervfr: a północna afryka i zapasy stali?

[kacpervfr]

@Franz_Stigler: i tak nie warto? :p

[Franz_Stigler]

@kacpervfr: a mi się wydaję że jednak warto w walce z ZSRR jak dostawią sporo dywizji co mi się często zdarza jest lipnie z wyposażeniem piechoty

[Bolszoj]

@kacpervfr: Poszedłem do Afryki ponieważ to było jedyne miejsce w którym moje jednostki mogły coś robić. Mając jakieś 30 wolnych dywizji i 0 okrętów nie będę przecież się desantował na Brytyjczyków czy Amerykanów.

[Franz_Stigler]

@Bolszoj: jak nie miałeś co zrobić a nie chciało ci się mieszać w konflikt z aliantami to było rozwinąć infrastrukturę i na ZSRR pójść

[Bolszoj]

@Franz_Stigler: ZSRR nie istnieje jakoś od 1943 roku, a jest 1947

[Franz_Stigler]

ło panie XD ja to maks 1944/1945 i gra się robi już nudna i zaczynam jakiś innym państwem grać