Aktywne Wpisy
Chodziliście kiedyś po lesie w nocy? Jakie to uczucie? Ja jeszcze nie, ale kusi mnie taka opcja, chciałbym poczuć ten dreszczyk emocji.
#przegryw
#przegryw
#przegryw
Przestańcie w końcu jeść te fastfoody faszyści!
Przestańcie w końcu jeść te fastfoody faszyści!
Wrzeszcz - Łostowice? 20 minut jak zle zawieje, tramwajem na tej samej trasie przeszło 40 minut, autobusem do którego wejście umożliwi jedynie #!$%@? z łokcia stojącym w drzwiach - pół godziny.
Czy w granicach Gdańska istnieje jeszcze w ogóle jakiekolwiek połączenie, które komunikacją miejską jestem w stanie zrobić w czasie przynajmniej porównywalnym z przejazdem autem?
bardzo chętnie przesiadłbym się na km, gdyby nie wiązałoby się to z podróżą dwukrotnie dłuższa i 10 razy bardziej śmierdzącą, a finansowo porównywalną.
Nie mowie o komunikacji z resztą aglomeracji, tutaj skm i pkm jeszcze jakoś dają radę
Mam dokładnie takie same odczucia co do zbiorkomu.
Niby pełno inwestycji dla zbiorkomu (PKMki, tramwaje, Park&Ride) i rozwiązań (buspasy, biletomaty, skycashe), ale jak się zacznie analizować "za" i "przeciw" to wychodzi, że miasto chyba jednak woli samochodziarzy.
W moim przypadku -- kasa, wygoda i czas są na plus dla dojazdów fura.
Jedyny plus dla zbiorkomu -- to czas na książki (o ile bym znalazł siedzącą miejscówkę).
Za mało korków i buspasów, nie będą nigdy szybsze w takich warunkach.
A i taniej mi komunikacją i to znacznie ( i eksploatacja pojazdu mniejsza)
wole podjechac autem i w spokoju przy kawce w robocie doczytac sobie rozdzial