Wpis z mikrobloga

@kwasnydeszcz: w tych odcieniach jest tyle palet.. po używaniu takiej kredy można się zrazić do malowania oka, nawet nie wiem jak początkujący miałby się na czymś takim uczyć
z tanszych
too faced peachy(?)
glambox strefa komfortu
zoeva caramel melange, cocoa blend, matte cos tam
the balm trimony
juvias place saharan
morphe 35OS
sleek a new day, vintage romance (jest boska polecam najbardziej ze sleeka)

z drozszych: tarte in bloom,marc jacobs (co
@plyndonaczynludwik: wow xd dzięki, w zasadzie dopiero się uczę. akurat te odcienie zbliżone do modern to do mnie nie przemawiają jakoś mocno. mam the balm nude tude i są super i kilka cieni z glam boxu, poza tym jakieś randomowe cienie z Rimmela. teraz mi się bardzo spodobała nabla dreamy i chyba sobie kupię. Supernova BH też kusi, ale nigdzie jej nie widziałam dostępnej
@kwasnydeszcz: no to super:) brawo, że cenisz sobie jakość. naprawdę nie wiem jak ktoś może mówić, że cienie za 40zł są takie same jak te z np marki kryolan! każdy kto wie jak wygląda produkcja kosmetyków wie, że pigment jest drogi najzwyczajniej w świecie. oczywiście wiem, że marki to marki muszą zarabiać, ale myslę że 80-150 zł można wydać. chyba że przeliczymy sobie że w takiej palecie morphe z jaclyn mamy