Wpis z mikrobloga

Zauważyłem wysyp postów narzekających na strajkujących rezydentów. A to, że maja drogie telefony, a to, że przed chwilą dostali prawo do wykonywania zawodu.
Osobom, które hejtują, polecam spróbować przyswoić sobie chociaż 1/3 wiedzy, jakiej muszą sprostać studenci na studiach medycznych. Może docenicie, ile samozaparcia i chociaż by zakuwania potrzeba, żeby je ukończyć.
Tu nie chodzi, żeby zarabiali po 9 tys. na start. Owszem, trochę przesadzili. Ale tym chcą zwrócić uwagę rządzącym. Im przede wszystkim chodzi o jakieś normalne, godne warunki do pracy po studiach w swoim zawodzie.
Nie wiem, jak byś się czuł, gdyby po 6 latach intensywnych studiów ktoś Ci powiedział - spoko, teraz będziesz tyrać za 2k miesięcznie. To jest po prostu niesprawiedliwe.
Moim zdaniem, lekarze na rezydenturze powinni dostawać po ok. 3500 - 4000 do ręki. Tak, jak chociażby żołnierze zawodowi po ukończeniu szkoły oficerskiej.
Za tą kwotę spokojnie mogą stać się samodzielni i nie gryźć się z wydatkami.
A druga sprawa - patologie wśród starszych stażem lekarzy mogą mieć źródło właśnie w bardzo trudnych początkach. Często doktorzy mogą tłumaczyć swoje łapówkarstwo ciężkimi początkami i chęcią względnie zarobienia na starość.
I nie, to nie jest tylko służba publiczna. Publicznie, to można zostać wolontariuszem.
Nie, nie jestem lekarzem.
  • 10
@seraph88: Oj #!$%@? bo informatyk nie musi przyswoić wiedzy na start xD Lekarze geniusze, nie potrafią wymienić tonera w #!$%@? drukarce xD W Polsce mamy wielu naprawdę dobrych lekarzy, ogarniętych, którym zależy na czymś więcej niż łatwy hajs ale to może 10-20% (to wynika z obserwacji w szpitalu w którym pracuję). Nie mówię, że wszyscy są źli ale od razu po studiach to oni maja jeszcze sporo nauki przed sobą. W
@seraph88: ale nic nie stoi na przeszkodzie żeby osiągnęli wszystko swoimi umiejętnościami. Ja zaczynałem pracować w zawodzie za 800 pln. Po kilku latach mam ponad 18k. Jak ktoś chce coś osiągnąć to niech to zrobi, a nie liczy na komunistyczne gwarancje wysokości wypłaty. Komunizm w najczystszej postaci.
@seraph88: a jakie to ma znaczenie? Napjważniejsze to się ciągle szkolić i inwestować swoje pieniądze jak i czas w rozwój. A nie liczyćże ci ktoś da, bo się uczyłeś. No bez przesady, to jak z tymi studentami po zarządzaniu.
@Cogres: Bo widzisz, prawdopodobnie pracujesz w prywatnej firmie, gdzie potrafią Cię docenić. I jak najbardziej to rozumiem. Natomiast wielu lekarzy pracuje na "państwowych posadach", czyli w publicznych szpitalach bądź przychodniach i nie koniecznie są dużo gorsi od tych najlepszych w prywatnych klinikach. Wiadomo, najlepsi idą właśnie do prywatnych miejsc pracy, bądź zakładają swoje. Natomiast jest armia ludzi, która zarabia ułamek tyle co Ty i odprowadzając składki na ubezpieczenie, też chciała by