Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wzięcie numeru od dziewczyny
Witam, jestem tu nowy. Jedno zagadnienie nie daje mi cały czas spokoju. Ale po kolei...

Mam 25 lat i nikłe doświadczenie w tych sprawach. Moje dotychczasowe zwiazki zawsze były powiązane z dziewczynami z kręgu znajomych. Poza tym nigdy nie zagadałem do nieznajomej. Ostatnio wreszcie się trochę przemogłem i wyszedłem na miasto w godzinach wieczornych, aby pochodzić trochę po klubach/klubach/lokalach.

Udało mi się zagadać w sumie do 6 dziewczyn. Ogólnie poszło dość łatwo, zwłaszcza, że trochę wypiłem. Od każdej z tych dziewczyn wziąłem numer i tutaj niby tez nie było problemu, a w każdym razie ja żadnego problemu nie zauważyłem.

Teraz tak. Do 3 lasek nie zadzwoniłem, bo ostatecznie stwierdziłem, że te pozostałe 3 są lepsze. Z tych 3 ładniejszych jedna odebrała telefon i generalnie niby się umówiłem, ale zobaczymy. Pozostałe 2 nie odebrały wcale (mimo 2 prób)... I to mi nie daje spokoju.

Generalnie wniosek dla mnie jest taki, ze dziewczyny numer dają ZAWSZE, ale ponieważ nie jestem najpewniej zbyt atrakcyjny fizycznie, to ten numer jest tylko po to, żeby mnie spławić...
Jak to wygląda z waszej perspektywy, jako bardziej doświadczonych osób; dobrze kombinuję?
Początkowo pomyślałem, że sam fakt zdobycia numeru od dziewczyny to jakiś tam sukces. Teraz wydaje mi się, że to absolutnie żaden sukces, zwłaszcza, że rozmowa z tymi dwiema co nie odebrały telefonu zdawała się w miarę kleić.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 8
ze dziewczyny numer dają ZAWSZE,


@AnonimoweMirkoWyznania: no więc dzięki Bogu nie zawsze. Jakiś gnojek podszedł na ulicy do mojej młodszej siostry, po numer telefonu, to go kulturalnie acz ostro zjechała, że dziewczyn na ulicy się nie zaczepia.
WiemCoRobieJestemJednorozcem: Mirku, nie przejmuj się! Z doświadczenia, tylko ok 10-30% numerów rozwija się w dalszą znajomość. Pamiętaj, że kobiety są znacznie bardziej emocjonalnymi istotami. Wieczorem w klubie były w zabawowym nastroju i otwarte na poznawanie ludzi. W danym momencie fajnie wam się gadało i naturalnie dały swój numer. Następnego dnia sytuacja była już zupełnie inna - wróciły do normalnego trybu, telefonem pewnie podzieliły się z jeszcze paroma osobami i pewnie nawet
@Pisq: Co to za z dupy pytanie? Może idźcie oboje do zakonu? Problem z głowy... Ciemnota nic mi innego do głowy nie przychodzi. Zakładam, że mamy namyśli zagadywanie w sposób nienachalny. To tak, ciemnota i gardzę.