Wpis z mikrobloga

Uwielbiam Overwatch za gameplay, ale chyba wrócę do Team Fortress 2. Ta gra ma coś, czego bardzo mi brakuje w Overwatch, a są to... postacie i interakcje między nimi. Mówię serio. Niby się Blizzard stara, wydaje komiksy, animacje, by nadać swoim postacią charakteru, dać im backstory, ale dla mnie większość bohaterów to i tak ograne, nudne klisze, które nie są specjalnie barwne, bo w większości "gdzieś już kiedyś to było" albo po prostu nie jest to interesujące, a czasem wręcz irytujące (nie cierpię charakteru Tracera).
Animacje Overwatchowe oglądam bo są ładne i tyle. Animacje "Meet the..." od TF2 były dla mnie czymś więcej.
No i ich interakcje. To już takie czepianie się, ale dobra. Podczas np. czekania na rozpoczęcie misji nie ma ciekawych interakcji, czuję że emotki czy kwestie dialogowe, ktore mam są bezużyteczne, zupełnie nic nie dają do role-playingu. Widząc taką Mercy nie widzę Mercy, a po prostu innego gracza.
A teraz Team Fortress 2. Trudno mi porównać jakąkolwiek postać do jakiegoś znanego, ogranego archetypu, a już żadna na pewno nie jest kalką/wyraźną inspiracją czegoś innego (grając Junkratem po raz pierwszy płakałem, bo przecież to Joker). Tak, czasem są lekko stereotypowe (Spy, Medic) ale wnoszą też sporo od siebie.
No i interakcje. Podczas gry, w luźniejszych momentach lubiłem wchodzić w interakcje z innymi postaciami/graczami. Już samo spamowanie komendami głosowymi dawało mnóstwo frajdy, nawet jak było bezcelowe ("need dispenser here, need dispenser here, need dispenser here" do inżyniera)
No i żadna postać mnie nie irytowała. Skaut miał być chyba najbardziej antypatyczny, ale go uwielbiałem

No i stare, dobre gmodowe animacje nadawały postaciom TF2 dodatkowego kolorytu, dzięki czemu jeszcze bardziej je lubiłem.

No i pytanie- czy TF2 dalej się trzyma? Czy customowe serwery dalej funkcjonują?
#tf2
mandrake0 - Uwielbiam Overwatch za gameplay, ale chyba wrócę do Team Fortress 2. Ta g...

źródło: comment_UPBkBCoFGekPT0vLtA9UNQ9CJ1aHa2Tv.jpg

Pobierz
  • 17
@Ant0n_Panisienk0: No właśnie kilka miesięcy temu zainstalowałem TF2, nie mogłem znaleźć ulubionych serwerów, wpiłem na normalny serwer i był... martwy. Tylko jakiś inżynier uwił sobie gniazdko gdzieś w kącie.
Może zrobię drugie podejście i ogarnę tą wyszukiwarkę, ale eh... a dopiero co Overwatch wprowadził customowe serwery. Czyli ludzie CHCĄ na nich grać. A te, na których można się obijać i nikt nie może cię zabić są zwykle zapełnione. To samo z