Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki, podjąłem się pewnego eksperymentu i zastanawiam się czy będzie Was ciekawił jego przebieg. Jako, że obracam się w towarzystwie handlarzy aut, cały czas słyszę, że jak będziesz uczciwy to nie zarobisz. No to powiedziałem: sprawdzam.
Właśnie wróciłem z Niemiec z pierwszego wyjazdu po auto. Citroen Xsara Picasso. 1.8 benzyna, rok 2001. Chcę na niej uczciwie zarobić:-)
Pod tagiem #kiszczakhandlarz będę wrzucał postępy i przebieg prac nad nim i wszystkie koszta.
Koszta do tej pory:
wyjazd: 150zl
laweta: 700zl
samochód: 280 euro (wymieniłem za 4.30zl)- 1206,80zl
Na ten moment tyle. Zdjęcia samochodu wrzucę w poniedziałek, gdy do mnie dojedzie.
  • 2
  • Odpowiedz