Wpis z mikrobloga

@M4lutki: oddawałem kartę na gwarancję - oprócz tego, że komunikacja serwis-klient nie istnieje, bo nie dostałem ŻADNEGO info co się działo z kartą oraz co naprawili to odesłali kartę #!$%@? zabezpieczoną. Ja się staram zapakować to w dobrze dobrane pudełko, ładuje powietrze w woreczkach żeby nic się jej nie stało, a oni odsyłają w zwykłym małym opakowaniu oraz w folii tak, że mogło coś się jej stać podczas transportu. Ostatni raz