Wpis z mikrobloga

@Aironic: Jak bylem na studiach, to latal u nas taki 'gejtest'. Podobny obrazek - juz nie pamietam, czy wzrok przykuwac mial tylek, czy biust, by odwrocic uwage od czegos nietypowego.

Ale mniejsza o to.

No i chlamy sobie raz u kumpla, az w pewnym momencie wbija jego wspolokator. Wita sie, czesc, czesc, juz ma odchodzic, ale go wstrzymuje i wyciagam wydruk z 'gejtestem' na predkosci.

Wtedy laptopy to bylo jeszcze dobro