Aktywne Wpisy
xPekka +6
Mirki, jak się rozliczacie z różowymi za mieszkanie? Zakładamy zwykła partnerkę, a nie żonę ani narzeczoną.
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
Rachunku 50/50 to oczywiste, a jak podejść do raty kredytu? imo podejście typu 50% rynkowej ceny wynajmu 1 pokoju byłoby git, bo niezbyt spoko byłoby spłacać sobie kredyt hajsem różowej, jednak z drugiej strony jeśli ona nie ma swojego mieszkania to przecież nigdzie by nie wynajęła mieszkania za cenę samych rachunków xD pytanie hipotetyczne
#niewiemjaktootagowac #
farbowanylisek +13
Mam pytanie do zwolenniku najmu - dlaczego Wam najem odpowiada bardziej niż kredyt? Przecież wynajmując całe życie cała ta kasa idzie na cudzy kredyt, a biorąc kredyt i go spłacając zachowuje się część włożonego kapitału w postaci mieszkania po spłacie kredytu. Dodatkowo, z najmu można zawsze być wyrzuconym z dnia na dzień, i nie można nic zmieniać w mieszkaniu, nie można przeprowadzić żadnego remontu dla polepszenia warunków ani estetyki. W dodatku ludzie
Od lat wystawiam na Allegro przedmioty (raczej z taniej półki, przedział 5-10 zł za sztukę) i przy opcji wysyłki list zwykły - za 3 złote - piszę standardową klauzulę o zaginięciu - że do 20% przesyłek nie dochodzi i nie biorę za to odpowiedzialności. W rzeczywistości nie wysyłam około połowy takich przesyłek. Zazwyczaj klienci są wyrozumiali i zamawiają drugi raz. Czasami jak ktoś jest bardziej pyskaty to proponuję jakiś rabat etc. generalnie zawsze dochodzimy do porozumienia. W najgorszym wypadku dostawałam negatywa - ale takich przypadków było ledwie kilka.
Niestety ostatnio trafiłam na typowego Janusza - twierdzi, że ma w dupie czy coś zaginęło na poczcie i każe wysyłać jeszcze raz. Żadne argumenty do niego nie docierają, grozi oddaniem sprawy do policji itp. I teraz kilka pytań:
1. Czy on ma jak udowodnić, że nie wysłałam do niego przesyłki?
2. Czy faktycznie ma podstawy, żeby iść na policję?
3. Jeśli jakimś cudem policja odkryje, że nie wysyłam nie 20%, a 50% przesyłek - to czy coś mi grozi?
PS Nie pytam o opinię na temat samego procederu. Nie znasz - nie oceniaj. Na allegro wszyscy tak robią a przy innych typach wysyłki - kurier, paczkomaty - wysyłam zawsze. Mam ponad 90% pozytywnych komentarzy.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Komentarz usunięty przez autora
/nie znasz nie oceniaj/
to nie patrz w lustro
Chyba nikt z moich klientów jakoś specjalnie nie zbiedniał jak nie dostał paczki o wartości kilkunastu złotych.
Dziękuję wszystkim, którzy merytorycznie odpowiadali na moje pytania.
A Januszowi jednak wyślę paczkę - w ramach wyjątku i dla mojego spokoju. Dostanie towar po zwrocie reklamacyjnym.
Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
@AnonimoweMirkoWyznania: wiem że bait, ale w branży ecommerce wszystko poniżej 99% to gówno
Wszystko ładnie opisane znajdziesz tutaj: http://konsumentwsieci.pl/konsekwencje-wyslania-towaru-listem-zwyklym/
Komentarz usunięty przez autora