Wpis z mikrobloga

O tym jak nie dać się oszukać na OLX.
Po pierwsze - nie wysyłać pieniędzy za pobraniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tutaj można zakończyć ten doskonały poradnik.

Ja niestety ze względu na moją bardzo dużą ufność i wiarę w ludzi postąpiłem inaczej. Druga sprawa jest taka, że faktycznie mało kto wysyła za pobraniem. Każdy dziwnym trafem kiedyś wysłał paczkę i ktoś nie odebrał, ale mniejsza z tym.

Poszukiwałem belki do mojej Laguny Ph1. Znalazłem na szrocie w okolicy, ale jak następnego dnia zadzwoniłem to się okazało, że już sprzedana. Pilnie rozpocząłem poszukiwana na OLX, ponieważ auto było niesprawne, a ja się wyprowadzam 10 października, więc musiałem auto zbyć.
Belkę znalazłem w poniedziałek 04.09, a przelew poszedł 05.09. Okazało się, że pochodzi z samochodu o dokładnie takim kolorze jak mój, więc stwierdziłem, że chętnie jeszcze błotnik wymienię oraz uchwyt drążka zmiany biegów. Kasę oczywiście dosłałem 06.09 ( ͜͡ʖ ͡€)
Paczka miała zostać wysłana po weekendzie, ale z racji tego, że zależało mi na czasie, poprosiłem o wysłanie jeszcze w piątek, ewentualnie sobotę, żebym w poniedziałek mógł postawić auto u mechanika. No niestety. W poniedziałek paczki nie było. We wtorek też nie. Do końca tygodnia paczka również się nie pojawiła. Poprosiłem więc o zwrot pieniędzy, ponieważ paczka nie doszła, a tracking jaki sprzedawca przedstawił nic nie wyszukuje.
Tutaj dostałem zapewnienie, że odda pieniądze oraz, że przelew puścił z PKO w piątek, więc w poniedziałek będzie. Dziś jest poniedziałek, a kasy nadal nie mam. Na forum Renault dowiedziałem się, że jeden z użytkowników również miał problem z tym człowiekiem, jednak nie udało mi się z nim skontaktować. Chyba zwyczajnie przestał tam wchodzić. Po tym jak opisałem swoją sytuację na forum Renault:
http://renaultlaguna.pl/forum/topic/150592-uwaga-na-prawdopodobnego-oszusta/
Sprzedawca zaczął mi grozić, że się do mnie wybierze oraz, że poda mnie do sądu z powództwa cywilnego (kek).
Teraz widzę, że części do Laguny zniknęły z profilu OLX, ale za to jest wystawiony pojazd na sprzedaż.
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/WuKj/
Póki co nie odzyskałem pieniędzy. Jutro miną równo 2 tygodnie od wykonania przelewu.
Nadal będę walczył o swoje pieniądze, ale być może ktoś wyciągnie jakąś lekcję z mojego lekkomyślnego zachowania.
Poniżej zamieszczam wszystkie nasze rozmowy, które wymieniliśmy przez SMS. Miejsca zamazane zawierają tylko i wyłącznie dane personalne. Nie modyfikowałem zdjęć, a także nie manipulowałem przy nich w żaden sposób.

#olx #januszeolx #oszukujo #motoryzacja #lodzkie #samochody (bo może ktoś szuka auta) #nauczka
yeloneck - O tym jak nie dać się oszukać na OLX.
Po pierwsze - nie wysyłać pieniędzy...

źródło: comment_kDYiI0QOoEjuB065rhNb7RvmeOcT7o8c.jpg

Pobierz
  • 196
  • Odpowiedz
@yeloneck: ja #!$%@?, po co ty w ogóle wchodzisz z nim w jakieś dyskusje?
Kasa ma być do X. Nie ma - idziesz na komisariat.
Milion wiadomości z których nie wynika nic poza to, że koleś wali cie w #!$%@? i jeszcze ma z tego radochę
  • Odpowiedz
@velos: jestem janusz prawa i być może coś przekręcam, ale ktoś mi to kiedyś tłumaczył, że różnica jest w kwalifikacji. Kradzież poniżej pewnej kwoty (było 200zł, nie wiem, czy w końcu podnieśli) kwalifikowana jest jako wykroczenie i nikt w sprawie palcem nie kiwnie. Tymczasem wyłudzenie jest przestępstwem bez względu na kwotę.

Dobrze też jest pominąć policję i zgłosić zawiadomienie o wyłudzeniu bezpośrednio do prokuratury, wzór zawiadomienia wygooglasz. Pomijasz w ten sposób
  • Odpowiedz
@yeloneck: mógł wysłać sms ze zdjęciem potwierdzenia nadania i pieczątką UP. A jak by coś majstrował przy tym to kolejny zarzut fałszowania dokumentu potwierdzenia przelewu...
  • Odpowiedz
@yeloneck: czyli leci w ciula albo zacznie się tłumaczyć, że nie zrobił zdjęcia bo nie ma smartfona tylko nokię 3310 bo go nie stać bo ma horom curke...
Szkoda czasu, przygotuj kwity do prokuratury tak jak koledzy wyżej radzili...
  • Odpowiedz