Wpis z mikrobloga

Po ponad 15h grania w Personę 5 - jak na tak wychwalaną grę, to jednak ma dość wyraźne wady. Dłużące się dialogi, szczególnie na początku. Niby jest multum opcji interakcji ze światem zewnętrznym, ale co z tego skoro przez 90% czasu trzeba iść po linii i te możliwości są zablokowane - raz specjalnie musiałem zmarnować dzień tylko po to, żeby móc zrobić wytrychy przed wejściem do pałacu. Sama mechanika walki jest dość prosta, 95% przeciwników nie jest żadnym wyzwaniem. Za to czasem ni z d--y ginie się od jednego hita... Różne opcje wyboru odpowiedzi w dialogu to prawie zawsze pic na wodę, chyba że robimy coś konkretnego - rozmawiamy z przeciwnikiem, staramy się o czyjeś względy, czy odpowiadamy na pytania nauczyciela. Gra daje możliwość grindowania w nieskończoność przed popchnięciem akcji do przodu - raz zablokowałem się w jednym miejscu przez przeoczenie, z 3-4 razy łaziłem tymi samymi korytarzami, aktualnie mam 14 lvl, gdzie średnią dla graczy jest 12 xD Kasy jak lodu, ale i tak prawie w ogóle jej nie wydaję... Nie jest to konieczne. Milcząca postać głównego bohatera we wstawkach anime trochę razi. Morgana co chwilę miauczy wśród ludzi, a nikt tego nie zauważa xD (pomijam już taszczenie jej wszędzie w torbie i ten wystający łeb xD)
Gra jest spoko, ale coraz mniej mnie ciągnie i coraz krótsze są moje sesje z nią... Po prostu zaczyna się nudzić. Robi się zbyt schematyczna. Ja wiem, że to nawet nie 1/6 fabuły, ale mogę się założyć, że cały czas będzie to samo - dłużące się dialogi i proste walki. I bossy (bossowie?), którzy wymuszą odrobinę taktyki... Akcje w grze można streścić w kilku punktach:
1) To jest podejrzane, sprawdźmy to!
2) Sprawdziliśmy to, nie możemy tego tak zostawić!
3) Musimy pokonać cienie!
4) Pokonaliśmy cienie!
5) Sukces! Szukajmy nowych celów...
6) Wróć do punktu 1)
I tak pewnie do końca gry xD
Pomijam już te pierdoły, jak czytanie książek, nauka, robienie kawy i inne duperele, bo są jedynie niewielkim urozmaiceniem... Tło fabularne postaci, które trzeba pokonać nie jest w ogóle porywające, przynajmniej na razie. Coś czuję, że nie będzie tu różnych zakończeń, bo gra jest strasznie liniowa. W sumie musi być, bo to tak naprawdę wspomnienia ukazywane jako tło dochodzenia... xd Bohaterowie zresztą też są prostolinijni. Poza tym jestem pewien, że moja gra jest zawzięta w dużej mierze dlatego, że wydałem na nią 2 stówy, jakby była za 10 dolców na steamie, to możliwe że bym ją wyłączył po 30 min. i nigdy do niej nie wrócił xd I piszę to jako oglądacz chińskich bajek. Gram oczywiście z japońskimi głosami (szkoda że nie wszystko jest tłumaczone), jak ktoś nie trawi japońszczyzny to tytuł raczej nie dla niego... Cóż, obym się mylił i oby coś mnie jeszcze w tej grze zaskoczyło. Tylko nie wiem, czy dotrwam...
#ps4 #persona #persona5
skaziciel - Po ponad 15h grania w Personę 5 - jak na tak wychwalaną grę, to jednak ma...

źródło: comment_gVnTM8Rx7YgKHuvwrHhFkyPBOaWEDxXQ.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach