Wpis z mikrobloga

@mampytanieotak: Poprzedni właściciel żyje sobie najlepiej. Na początku afery szybko spółka zmieniła prezesa na jakiegoś Włocha. Firm z o.o to w ogóle zerowa odpowiedzialność. Organy ścigania pewnie łatwo nie miały.
  • Odpowiedz