Wpis z mikrobloga

#zwiazki hej mirki , ma ktos z was pozytywne doswiadczenie po powrocie do byłej/byłego ? moj 2 letni zwiazek zakonczyla moja była 2 miesiace temu. Na 3 tygodnie przed slubem zniknela z mieszkania, anulowala wesele, zostawila mnie samego ze wszystkimi problemami, pozbieralem sie, teraz mi strasznie truje ze chce powrotu, ze bardzo zalzuje, blaga zebysmy sie od tego odcieli , zapomnieli i zebym dal jej ponownie szanse.
  • 73
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Amestris: tak klócilismy sie sporo w ciagu ostatnich 3 miesiecy i mowila ze nie chciala isc tak do slubu, ja chcialem to naprawic, pamietam 2 miesiace temu w piatek przychodze po pracy , nie bylo ani jej ani jej rzeczy, umowa na mieszkanie konczyla sie za tydzien, mialem tydzien zeby sobie znalezc mieszkanie, 3 miesiace temu jej rodzice kupili mieszkanie i mielismy sie do niego przeprowadzic. Ogolnie dla mnie ostatnie
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka rzeczywiście dziwna sytuacja. Może miała trochę racji. Mogła jednak jeszcze sama próbować coś naprawić, zamiast uciekać.. Może też się przestraszyła..
Długo jesteście razem?
Ogólnie uważam, że powinieneś dać jej szansę. Przynajmniej wyznaczyć taki czas. Na przykład ze dajesz miesiąc na to żeby wszystko wróciło do normalności. Jeśli się nie uda to wtedy możesz myśleć o rozstaniu. Oczywiście zrobisz co zechcesz, ale taki jest właśnie mój punkt widzenia.
Zawsze możesz powiedzieć,
  • Odpowiedz
@Amestris: tyko ze widzisz problem jest w tym ze poznalem kogos niesamowitego 2 tygodnie temu, i bardzo sie zblizylismy, ale nie wiem jak to sie potoczy dalej. Ale jak bym tej osobie teraz powiedzial nara to czuje ze bym ja skrzywdził, a mi na niej zalezy, z drugiej strony jest ta była ktora mnie potwornie brutalnei potraktowala i teraz chce wrocic. Normalnie to ja byłej pisałem juz pare razy zeby
  • Odpowiedz
Ogólnie uważam, że powinieneś dać jej szansę.


@Amestris: A widzialas caly poprzedni wpis OPa? Prawdopodobnie doradzasz mu powrot do kobiety ktora go zdradzila.

@KrowkaAtomowka: Ja zgadzam sie z tym co napisal volant "zwiazkow sie nie naprawia, ich sie nie psuje" Ty juz jej nigdy nie zaufasz. Spytaj sam siebie, czy jej powrot wprowadzi do twojego zycia cos pozytywnego?
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka: Ciekawi mnie co ty robiles jak cie tak zostawila przed slubem. Toz to musial byc koszmar? Ja sobie totalnie nie wyobrazam takiej sytuacji, szczegolnie ze z twoich wpisow jakos wnioskuje ze jestes wrazliwym gosciem i podchodziles do niej z sercem.
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka całkowicie cię rozumiem. Masz do tego prawo. I naprawdę wierzę, że może chcieć ci się rzygać jak na nią patrzysz po tym co zrobiła. Tylko wiesz. Jak mówisz, poznałeś kogoś dwa tygodnie temu, czyli na razie to może być jakieś zauroczenie, tak naprawdę nie znasz jeszcze dobrze tej osoby. I tak zrobisz co zechcesz. Sam wiesz najlepiej czego chcesz. Dla mnie w takiej sytuacji kluczową rolę odgrywałyby uczucia. Kochasz?
@
  • Odpowiedz
a mam teraz wybor, moge wierzyc ze zbuduje cos z tej relacji z osoba z ktora spotkalem sie 4 razy ale jest rewelacyjnie a byłą olac na zawsze, albo olac to nowa osobe,


@KrowkaAtomowka: Stop stary, nie mysl o tym w ten sposob. To nie sa jedyne kobiety na swiecie. O tej bylej juz wcale nie mysl. I nie zapisuj jej #!$%@? szmata to dziecinne. Tu nie chodzi o to,
  • Odpowiedz
@Adass: no troche tak nastapiło, widzisz jak laski działaja, dopiero jak mowisz nie, jak masz zdanie i nie lecisz na kazde zawolanie, dopiero wtedy cos do nich dociera, moze nie wszystkie ale spora czesc.
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka Chyba zaczynasz mnie jednak przekonywać że druga szansa jest ok jednak nie w tym przypadku.
I tak wam się nie układało. I w sumie nie wiesz czy cię nie zdradzała po tym jak uciekła.
Głupia byłam, że Cię namawiałam nawet na przemyślenie tego.
Popieram @Adass. Zadbaj o nową znajomość, a ona niech się zajmie swoim kolegą.
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka: Wciaz sie zastanawiasz nad tym nie? Szukasz nadziei i analizujesz kazde zdanie ktore mogloby ja usprawiedliwic. Tez tak mialem stary, jak cie kopnie drugi raz to sie oduczysz. Swoja droga napisz jak ci poszlo i co postanowiles kiedys.
  • Odpowiedz
@Adass: @Amestris: poki co skupiam sie na tej osobie ktora poznalem, byłej powiedziałem ze chce porozmawiac z jej rodzicami, a ta na poczatku ze nie, ze matka jest 40% na tak i 60% na nie, a ojciec przeciwny (ojciec jest psychiatrą) wiec jej powiedzialem sory ale bez naprawy tego ty nawet nie ma o czym rozmawiac, wiec ta ze ok bedzie probowac, az ciezko mi uwierzyc ze ona
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka Jakoś lepiej sobie to wyobraziłam, postawiłam się trochę na twoim miejscu. Z jednej strony niebieski zostawia mnie tuż przed ślubem, być może mnie zdradza w tym czasie, pojawia się z dupy i nagle chce naprawiać, a wcześniej też nic tylko kłótnie. Z drugiej strony poznaję kogoś fajnego, zauroczenie, może motyle w brzuchu, czuję się fajnie, nie jest to taka toksyczna relacja jak z poprzednim. Wydaje mi się że więcej szczęścia
  • Odpowiedz
@KrowkaAtomowka: Ale ty czlowieku wpadasz w dziwny krag #!$%@?. A na co ci jej rodzina? Gdybym byl szczesliwy z kims ale jej rodzina mnie nienawidzila to mialbym w nich #!$%@?. A ty jestes z kims nieszczesliwy ale jak jej rodzina cie zaakceptuje to spoko to bedziem razem. Daj mi lepiej kontakt na ta niesamowita laske bo marnuje czas z toba :D
  • Odpowiedz