Wpis z mikrobloga

#pasta #prawdziwezycie #wesele #slub Wraz z moim rozowym paskiem, niestety musimy przejść wszystkie te nauki wtajemniczenia, słuchać jaka to sztuczna antykoncepcja jest zła itp. Niestety tych spotkań w parafialnej poradni nie da się ominąć - żadnymi kursami. Wchodzimy na to spotkanie i dwie inne pary. Pani prowadząca bardzo poważna i zagorzała katoliczka. Ten wykład wyglądał tak. "Kazali nam mówić, żeby Panowie nie trzymali telefon w kieszeniach oraz laptopów na kolanach. A teraz wam włączę 30 minutowy film o naturalnym planowaniu rodziny" - Koniec filmu "Tutaj macie materiały za które musicie zapłacić 80 zł, tam jest taka biała książeczka, która musicie na następne spotkanie wypełnić tak jak było pokazane na filmie, dziękuje to wszystko do widzenia" - śmiech na sali.
  • 8
  • Odpowiedz
Wraz z moim rozowym paskiem, niestety musimy przejść wszystkie te nauki wtajemniczenia, słuchać jaka to sztuczna antykoncepcja jest zła itp.


@samuraj24: ojejku, tak bardzo wam współczuję. zachciało się ślubu kościelnego i macie pretensje, że chcą was do niego przygotować zgodnie z nauką kościoła? XDDD
  • Odpowiedz
@samuraj24: a jaka diecezja? Kurcze, bo w większości dwa z trzech spotkań w poradni można zastąpić kursem npr albo warsztatami komunikacji małżeńskiej - jesli na razie byliście tam tylko raz, to się zainteresujcie, bo takie warsztaty sa juz przygotowane porządnie i interesujaco.

swoja droga dziwne, ze trzeba było płacić osobno...myśmy za nauki i poradnie płacili chyba 40zl, nauki w Krk u Dominikanow, a poradnie można było w całej archidiecezji juz
  • Odpowiedz
@samuraj24: hm, no to dziwne strasznie. Siostra moja slub brala niedawno i nauki robili w dowolnej przez siebie wybranej poradni.
Dopytajcie proboszcza, u ktorego bedziecie brac slub :)
  • Odpowiedz