Wpis z mikrobloga

Halo Mirku! Jako że szukam roboty a pieniądze się kończą dopóki nie znajdę czegoś na stałe podjąłem się tymczasowo roznoszeniem ulotek po klatkach. Pierwsze pytanie - macie jakiś patent na wybicie do klatek? Dwa - jak myślicie, jak szczegółówo sprawdzają danego pracownika i czy w ogóle to robią?
#praca #ulotki #trochesiewstydze
  • 7
@szumiq: nie wiem czy ci to pomoże, ale za dzieciaka jak roznosiliśmy ulotki, to zawszę się przedstawialiśmy za listonosza, gazownika itp. Nie wiem jak jest teraz (pracodawca miał jakiś kabli) ale szefo wiedział kto dostał za dużo ulotek, więc roznosiło się tam gdzie trzeba a reszte paliliśmy za stadionem i hajs się zgadzał.