Wpis z mikrobloga

@lokuero: Ja na Twoim miejscu pakowałym sie i nie zastanawiał ani sekundy. Możesz zrobić studia w Kanadzie, albo ich nie robić i życ po swojemu w normalnym kraju :) Chyba, że wolisz być zdradziecką mordką to możesz zostać :)
Studiować, poznawać inną kulturę, zalozyc coś swojego, skopiować jakieś rozwiązanie z Ameryki Północnej bezpośrednio do Polski i nazwać startupem. Wszystko w sumie :)