Wpis z mikrobloga

@Mow_do_mnie_mistrz: @Ayano Ludzie prawa uczą się wiele lat, nie będę robił więc wykładu na wykopie. Mówię jak jest. Nie ma przepisu, czy pies może biegać po ogródku, czy po domu, czy po garażu. Puszczasz nibezpiecznego psa po ogródku, wejść tam może każdy, listonosz, policjant, ktoś przez pomyłkę, sąsiad, małe dziecko. Jesteś współwinny, bo niebezpiecznego psa powinieneś zabezpieczyć. Ja nie rozstrzygam o twojej winie, jeśli to były odpowiednie zabezpieczenia, co ocenialiby biegli,