Aktywne Wpisy
poorepsilon +5
Powinnam wziąć się za te badania profilaktyczne, bo zdechnę wcześniej niż zamierzone. A co najgorsze, będzie wstyd, że z zaniedbania.
6aesthetic9 +1
Czy żeby pisać wiersze trzeba byc mondrym?
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
W skrócie o fabule: Na kolacji spotyka się grupka znajomych, trzy małżeństwa i jeden gość, który rzekomo nie mógł zabrać ze sobą swojej nowej partnerki. W pewnym momencie gospodyni wpada na genialny pomysł. Wymyśla grę polegającą na położeniu swoich telefonów na stół i odczytywaniu przychodzących wiadomości lub prowadzenia rozmów w trybie głośnomówiącym.
Nie trudno się domyślić, że każda kolejna rozmowa i wiadomość, jest coraz trudniejsza do wytłumaczenia i coraz bardziej komplikuje relacje w związkach i między przyjaciółmi. Zaczyna się niewinnie. Wszyscy dostają SMSa z informacją o meczu, prócz tego uroczego grubaska z obrazka. Szybko się domyśla, że nie dostał wiadomości nie przez pomyłkę, tylko celowo został pominięty. Im dalej w las, tym więcej na jaw wychodzi. Niedzielenie się ważnymi informacjami z partnerami, zdrady, dziwne fetysze.
No ale ja nie o tym. Obejrzałem ten film najpierw z dziewczyną, a potem jeszcze raz z rodzicami. Uważam, że jest to bardzo dobry film i warto go znać. Podoba mi się w nim nie tylko sam pomysł, ale też aktorstwo i sam klimat takiej przyjacielskiej kolacji, która z każdą minutą zamienia się w tragedię. Jeszcze jak dziewczyna zareagowała w miarę normalnie, ale mówiła, że jak chcę to mogę przeczytać jej smsy, ale ona chce przeczytać moje, tak z rodzicami było o wiele gorzej. Zaraz zaczęła się awantura, że hurr durr, ukrywasz coś przede mną, dej mi swój telefon, muszę wiedzieć.
Oczywiście na nic się nie zdało tłumaczenie sensu tego filmu. Moim zdaniem mówi on dwie ważne rzeczy:
A) W telefonach są nasze wszystkie najbardziej intymne tajemnice. Nie chodzi tylko o smsy, wiadomości na fb i maile, ale też historię przeglądarki. Nasi najbliżsi mogliby być bardzo zniesmaczeni tym, co przeglądamy w internecie i nie mam na myśli tutaj obrazków z cenzodudą.
Punkt B) odnosi się do punktu A), a brzmi on:
O wielu rzeczach zwyczajnie lepiej nie wiedzieć. Może przez seans tego filmu, wiele osób zmieniło swoje podejście i postanowiło nie igrać z ogniem. Może kupili sobie drugą kartę sim do kontaktu z kochankami, a może zwyczajnie przestali zdradzać. Ja osobiście wolałbym pozostać nieświadomym potencjalnych zdrad.
Jest jeszcze trzeci sens: Tolerancja i kontakty międzyludzkie, a raczej to co nas niby ze sobą łączy. Nie chcę tego jednak tłumaczyć, bo musiałbym opisać przynajmniej dwa wątki. Warto jednak mieć na uwadze, że pod koniec dawni przyjaciele stają się dla siebie zupełnie obcymi osobami.
Polecam zobaczyć. Trudno o tak dobry komediodramat. Dla mnie 8/10.
#film
Już nie te czasy, teraz zawsze szukam legalnych możliwości ʕ•ᴥ•ʔ
@terwer358 nie ma
Komentarz usunięty przez autora
Masz jakieś wyjaśnienie tego co się stało po ich wyjściu z mieszkania?
@dzeksondzekson: Bo to istotnie przeciętny film, max 6/10. Jest za to pełen rzeczy, które przemawiają do gawiedzi, stąd też jego popularność mnie specjalnie nie dziwni.